niedziela, 16 września 2012

Owoce ozdobne




Owoce ozdobne

Andrzej K

Czym jest nasz ogród bez roślin ozdobnych? To właśnie dzięki nim ma swój charakterystyczny blask i urok. Czy jesteście pewni, że wiecie o nich wszystko?

Zrównoważenie płci
By spełniło się nasze marzenie o ogrodzie pełnym bajecznie kolorowych owoców przez cały rok, sadzimy odpowiednią liczbę roślin obu płci. Do gatunków, u których męskie i żeńskie kwiaty występują na dwóch różnych roślinach, należą; (Aucuba japonica), ostrokrzew (llex) i rokitnik zwyczajny (Hippophae rhamnoides). Aby ułatwić zapylenie, sadzimy jeden okaz męski obok trzech żeńskich. Rośliny o kwiatach męskich nie zawiązują owoców.

jarzebina2a
Unikanie nieporządku
Żywo zabarwione owoce dodają wiele uroku ścieżkom w ogrodzie, jednak nie wtedy, gdy spadną już na ziemię. Owoce niektórych roślin, np. irgi (Cotoneaster), dzikiego bzu (Sambucus), jarzębiny (Sorbus aucuparia), a także mirabelek i renklod mogą pobrudzić przydomowe płytki albo podłogi wewnątrz, jeśli się wniesie je na butach. Z tego też powodu lepiej posadzić te rośliny z dala od ścieżek. Nie należy pozwolić, by gałązki głogu przechylały się nad placem do parkowania samochodu. Wprawdzie pozostawione owoce nie spowodują żadnych szkód, ale gdy zjedzą je ptaki, niezwykle trudno będzie usunąć plamy po odchodach.
Tło z liści
Bardzo dekoracyjny wygląd zimozielone ostrokrzewy zawdzięczają czerwonym, bursztynowym lub żółtym owocom, dla których idealnym tłem są ciemnozielone błyszczące liście. Z kolei do drzew o ozdobnych owocach, które tracą liście na zimę, należą liczne odmiany jabłoni owocujących na żółto, często z domieszką purpury.
Płomienne kolory owoców
Owoce będą najlepiej prezentowały się wówczas, gdy z owocujących krzewów utworzymy żywopłot lub posadzimy pojedynczy krzew na tle kilku zimozielonych roślin. Dobrym rozwiązaniem jest również posadzenie ognika (Pyracantha) lub irgi (Cotoneaster) przy ścianie z cegły lub kamienia i dla ozdoby poprowadzeni w górę wyginających się gałązek.

Po więcej informacji zapraszamy na nasz blog, o adresie: http://drzewki.blogspot.com/

zrodlo artykulu www.artelis.pl
 

Żurawka ogrodowa


Żurawka ogrodowa

MIKSON


Jedna z najpopularniejszych bylin w ostatnim dziesięcioleciu. Swą karierę zawdzięcza przepięknej i różnorakiej kolorystyce liści, dzięki którym nasz ogród może oczarować przepiękną kompozycją przestrzenną. Mogą wspaniale ożywić nie tylko ogród, ale również balkon, taras, ganek.

Znakomicie wygląda w zestawieniu z innymi żurawkami i bylinami.
W ogrodzie można tworzyć kompozycje kontrastowe. Rośliny te tworzą kępy o średnicy 25-50cm. Do niedawna najpopularniejszym gatunkiem była żurawka krwista. Obecnie większość powstałych i uprawianych odmian pochodzi w wyniku krzyżowania podstawowych odmian .
Żurawka jest byliną o liściach w różnych kolorach jak i kształtach. Tworzy zwarte kępy, z których wyrastają ogromnej ilości drobne różnobarwne kwiatki zebrane w wiechowate kwiatostany. Swoim niesamowitym wdziękiem zachwyca nas przez cały okres. Liście tej rośliny zmieniają swą barwę w zależności od pory roku. Inaczej wyglądają wiosną a zupełnie inaczej jesienią.
Żurawka nieco traci na swej atrakcyjności w mroźne i bezśnieżne zimy. Żeby przywrócić roślinie świetność, należy na wiosnę ją przyciąć, aby zrobić miejsce dla nowych przyrostów. Co 3-4 lata powstałe kępy można odmłodzić dzieląc roślinę na kilka mniejszych. Jest to jedna z metod rozmnażania.
Żurawki najlepiej rosną na glebach bogatych w próchnicę, lekko wilgotnych. Do nasadzeń wskazane są mniejsca lekko zacienione. Choć również dobrze sobie radzą w miejscach nasłonecznionych, oczywiście przy odpowiednim nawodnieniu.
Żurawka jest rośliną odporną na choroby i szkodniki. Może jej zaszkodzić zbyt wilgotne podłoże i zbyt zacienione stanowisko. W warunkach naturalnych można ją spotkać rosnącą dziki na zboczach i skałach w Kanadzie i Meksyku. Nadaje się również do nasadzeń w pobliżu oczeka wodnego jak i w ogródkach skalnych. Co roku na rynku pojawiają się nowe odmiany tej byliny.

miki-wszystkooogrodachblogspot.com

zrodlo artykulu www.artelis.pl

Gwiazda Betlejemska - kwiat krótkiego dnia



Gwiazda Betlejemska - kwiat krótkiego dnia

michał czech

Nie ma chyba rośliny tak jednoznacznie kojarzącej się z Bożym Narodzeniem jak poinsecja, zwana potocznie gwiazdą betlejemską, a fachowo - wilczomleczem nadobnym. Zachwyca nas swoimi kwiatami w czasie, gdy większość roślin pozostaje w uśpieniu.

Poinsecja, swoje miejsce w świątecznych dekoracjach zawdzięcza barwnym liściom przykwiatowym układającym się na wierzchołku łodygi w kształt gwiazdy. Łacińska nazwa Euphorbia pulcherrima, czyli właśnie najpiękniejsza, mówi wszystko o jej urodzie.
Pochodzi z Meksyku i tam w naturalnym środowisku jest krzewem i potrafi osiągnąć wysokość nawat do 5 metrów. Z Meksyku roślina przywędrowała do Stanów Zjednoczonych, gdzie spodobała się tak bardzo, że 12 grudnia ustanowiono Dniem Poinsecji, a z biegiem czasu stała się rośliną związaną z bożenarodzeniową symboliką.
U nas sadzona jest do doniczek i ozdabia mieszkania w okresie zimy. Drobne, żółte kwiatki, skupione na wierzchołkach pędów otoczone są licznie przez rozetę przebarwionych liści przykwiatowych. Tak zwane przykwiatki mogą mieć różną barwę: różową, łososiową, kremową, w sprzedaży są także odmiany dwu - lub wielobarwne oraz nakrapiane, a ich blaszki liściowe mogą być pokarbowane lub mieć kształt liścia dębu. Jednak najbardziej popularne i najchętniej kupowane są gwiazdy betlejemskie o intensywnym czerwonym kolorze liści.
Zwyczaj wykorzystania jej w świątecznym zdobieniu stołu, w dekoracjach wnętrz, zarówno prywatnych, jak i publicznych, przed kilku laty znalazł swoje miejsce również w Polsce i teraz już, co roku poinsecja jest stałym elementem świątecznego krajobrazu. Poza rolą dekoracyjną, którą poinsecja gra przede wszystkim, znakomicie sprawdza się też ona w roli prezentu.
Choć związana z Bożym Narodzeniem, poinsecja dzięki prostym zabiegom może nas cieszyć jeszcze długo po świętach. Pierwsza zasada to nie podlewać jej zbyt często, a tylko wtedy, gdy wyraźnie wygląda na spragnioną. Najlepiej czuje się w temperaturze 15 - 20 stopni Celsjusza; nie lubi przeciągów i bliskości kaloryferów. Kupując roślinę, należy sprawdzić, czy ma mocne i grube liście, a pąki przykwiatków nieuszkodzone. W dobrych warunkach potrafi zachować swoją urodę przez kilka miesięcy.


zrodlo artykulu www.artelis.pl

Kwitnąca zima - ogród w domu


Kwitnąca zima - ogród w domu

Florentyna

Już niebawem za oknami śnieg i mróz, do wiosny jeszcze tak daleko... Może poprawią nam nastrój kwiaty w doniczkach na parapecie. Jest sporo gatunków, które kwitną właśnie w tym czasie.

Ludzie od dawna z upodobaniem otaczają się roślinami, które rozwijają pąki jakby na przekór naturze. Kamelie, cyklameny czy grudniki zdobiły domy naszych babek i prababek. Teraz możemy dostać w kwiaciarniach nie tylko rośliny, które z natury zakwitają w zimie, ale i takia zostały do tego "nakłonione" przez ogrodników - różnobarwne begonie, fiołki afrykańskie, storczyki. Decydując się na zakup jednej z kolorowych piękności, wybierzmy taką, która będzie się dobrze czuła w naszym domu, gdyż tylko wtedy szczodrze obdaruje nas kwiatami.
Zimny wychów
Dawniej zimowe kwiaty ustawiano w skąpo ogrzewanych pomieszczeniach ( 10- 15' C), dzięki czemu kwitły nawet przez kilka miesięcy. W chłodzie dobrze się czują również współcześnie uprawiane odmiany cyklamenów, azalii i szlumbergery. Pamiętajmy jednak, że pomimo sympatii do chłodu nie wytrzymają spadku temperatury poniżej 0'C, a mroźne powietrze, np. z otwartego okna, szybko zniszczy ich delikatne płatki.
W miłym ciepełku
Ci, którzy chłodnej oranżerii nie mają, także znajdą odpowiednie kwiaty. Begonia zimowa, kalanchoe oraz fiołki afrykańskie lubią temperaturę około 20'C. Lepiej ich nie kupować podczas silnych mrozów, bo nawet przeniesienie z kwiaciarni do samochodu moze się okazać zbyt trudną próbą. Równie wrażliwa jest poinsecja. Nie warto jej kupować na ulicznych straganach.
Żeby kwitły i kwitły
Gatunki kwitnące zima to długodystansowcy. Kwiaty długo utrzymują się na pędach, a roślina zawiązuje wciąż nowe pąki. przy zakupie sprawdźmy, czy rzeczywiście widać ich zawiązki, czy okaz jest dobrze rozrośnięty, a liście wyglądają zdrowo i mają intensywny, właściwy dla danej odmiany kolor. Podłoże w doniczce nie może być przesuszone, bo grozi to szybkim opadnięciem kwiatów.
Więcej światła
Tak zdają się krzyczeć wszystkie zimowe kwiaty. Dni trwają teraz nieprzyzwoicie krótko, a słońce często chowa się za gęstą warstwą chmur, dlatego doniczki z roślinami najlepiej ustawić blisko okna. Z pewnością nie grozi im przypalenie przez silne promienie słońca, jak to się zdarza w innych porach roku. Gdy światła jest za mało, barwy kwiatów bledną, liście żółkną, a roślina przestaje kwitnąć. Jeśli chcemy, by ozdobiła stół z dala od okna, przenieśmy ją tam tylko na krótko albo doświetlajmy odpowiednią lampą ( np. żarówką halogenową lub świetlówką).
Napoić i nakarmić
Przy podlewaniu zimowych kwiatów musimy uwzględnić indywidualne potrzeby każdego gatunku. Cyklameny i azalie codziennie domagają się porcji wody. Jednak biada ich korzeniom, jeśli będzie ona stała ciągle na podstawce. Fiołki afrykańskie, storczyki oraz kalanchoe nie znoszą nadmiaru wilgoci w podłożu. Dlatego też podlewamy je dopiero wtedy, gdy ziemia w doniczce lekko przeschnie. Natomiast zapotrzebowanie na wodę szlumbergery zmienia się w ciągu roku (w zimie podlewamy ją umiarkowanie). Kwitnące piękności warto regularnie zasilać zimowymi nawozami . Nie używajmy odżywek przeznaczonych do stosowania w innych porach roku. I pamiętajmy, że odpowiednio pielęgnowane kwiaty mają szansę zakwitnąć także w następnych sezonach.

sekretyogrodu.blogspot.com

zrodlo artykulu www.artelis.pl


 

Kłopoty z liśćmi w ogrodzie



Kłopoty z liśćmi w ogrodzie

Florentyna

Co roku jesienią wygrabiamy spod drzew i krzewów całe stosy liści. Palić je czy kompostować? Najprościej by było złożyć je do kompostnika. Ale czy wszystkie liście nadaja się na kompost? A co wtedy, gdy są porażone jakąś chorobą?

Dla właścicieli ogrodów suche liście bywaja utrapieniem. Ale spójrzmy na to inaczej: przyroda w odróżnieniu od nas nie produkuje śmieci. Drzewa, zrzucając liście, odprowadzają do gleby substancje pokarmowe, które po jakimś czasie (potrzebnym, aby się rozłożyły) rośliny będą mogły znów wykorzystać. Wlasach opadłe liście tworzą ważną dla życia całego ekosystemu ściółkę utrzymującą wilgoć i przerabianą powoli na pruchnicę przez cały zespół bakterii, grzybów oraz drobnych zwierząt.
Grabić czy nie?
Jeśli ktoś nie jest przesadnym estetą, może odłożyć grabienie do wiosny. Warstwa liści chroni glebę przed przemarzaniem i zabezpiecza przed wysuszeniem na przedwiośniu.Da także schronienie drobnym zwierzętom i pozwoli znaleźć pożywienie ptakom. Błędem jest palenie liści. Nie tylko pozbawiamy ogród szansy na poprawienie struktury gleby i wzbogacenie jej w próchnicę, ale stwarzamy zagrożenie pożarem. W wielu miejscowościach jest to zresztą administracyjnie zabronione.
Jest jednak jeden przypadek usprawiedliwiający, a nawet nakazujący palenie: to zarażenie liści. Nie nadają się do kompostowania liście drzew owocowych z ciemnymi plamami grzybowymi oraz liście kasztanowców zaatakowane przez szrotówka kasztanowcowiaczka. Palenie chorych liści to ważna część programu zwalczania larw tego szkodnika.
Kompost z liści?
Jeśli nie chcemy mieć w ogrodzie brunatnego dywanu, zgrabione liście warto wykorzystać na kompost. Najlepsze są do tego celu delikatne liście drzew owocowych, lip, klonów i grabów. Rozkładają się najszybciej, bo są chętnie zasiedlane przez rozdrabniające je organizmy. Gorzej jest z liśćmi dębu - duża zawartość garbników powoduje, że rozkładają się długo, czasem nawet parę lat. Podobnie będzie ze szpilkami drzew iglastych. powstający z nich kompost ma poza tym kwaśny odczyn i nadaje się dozasilania tylko tych roślin którym odpowiada kwaśne środowisko, np. borówek czy wrzosów.
Jak to zrobić?
Liści nigdy nie kompostujemy w dołach! Nia ma wtedy dostępu powietrza i zamiast powolnego rozkładu następuje butwienie. Najlepiej układać je warstwami (na "ruszcie" z cienkich gałązek), lekko przesypując ziemią ogrodową przyspieszającą rozkład. Pryzmę, nie wyższą niż metr, zabezpieczamy przed rozdmuchiwaniem przez wiatr (np. przykrywając workiem jutowym) i dbamy, by się nie przesuszyła. Rozkład można przyspieszyć, przewracając kompost po kilku miesiącach. Jeśli wszystko przebiega prawidłowo, kompost przyjemnie pachnie leśną ziemią.

sekretyogrodu.blogspot.com

zrodlo artykulu www.artelis .pl

 

Wrzosowisko w ogrodzie



Wrzosowisko w ogrodzie

skrzydlata

Ogród wrzosowy to stylizowany fragment natury, w którym najważniejszą role spełniają krzewy, krzewinki i byliny o podobnych wymaganiach siedliska, preferujące kwaśny odczyn podłoża. Największy procent tych roślin stanowią wrzosy i wrzośce.

Ogród wrzosowy możemy utworzyć na terenie prawie każdej działki – nie nadają się jedynie podmokłe z bardzo wysokim poziomem wody gruntowej. Może on być niewielkim jednogatunkowym założeniem lub też wielogatunkową kompozycją wypełniającą cały ogród. Dla podkreślenia naturalności wrzosowiska wprowadza się sosny i brzozy, trawy, niesortowany żwir i piasek. Często powierzchnie ściółkuje się przekompostowaną korą sosnową.
Gatunki wrzosów i wrzośców dominujące w ogrodzie należy sadzić w dużych grupkach tworzących barwne plamy. Ogród wrzosowy warto stworzyć niezależnie od wielkości, bo stanowi on w każdym przypadku wielobarwną strukturę płaszczyzny stanowiąca wspaniale tło dla wielu roślin iglastych, często karłowych o różnorakich formach. Ten typ założenia ozdobny jest przez cały rok - wiosną zwraca uwagę nie tylko dużą ilością kwitnących wrzośców, ale także intensywnością barw kwiatów azalii i różaneczników, latem zakwitają niektóre z wrzośców a pełnię swych wdzięków ukazują trawy, jesienią królują wrzosy. Obecne na wrzosowiskach rośliny iglaste zdobią ogrody przez cały rok. Dla miłośników przyrody a tym samym ogrodów naturalnych dodatkowym atutem będzie to, że wrzosowe przyciągają wiele owadów a zwłaszcza pszczół (miód wrzosowy to niesamowity rarytas). Skład gatunkowy wrzosowiska można uzupełnić szczodrzeńcami, janowcem barwierskim czy kosmatym, niskimi gatunkami traw, macierzanką, zimozielonym pierisem japońskim o czerwonych młodych liściach, mącznicą czy dabecją. Warto również zwrócić uwagę na gatunki o dużych, barwnych owocach. Należy do nich golteria pełzająca (czerwone jagody nie opadające na zimę), borówka amerykańska, borówka brusznica i żurawina (ostatnie 3 o jadalnych i bardzo zdrowych owocach). Zasadniczą jednak strukturę ogrodu wrzosowego tworzą wrzosy i wrzośce. Znanych jest kilkaset odmian ogrodowych, ale powszechnie dostępnych jest kilkadziesiąt z nich. Różnią się między sobą budową i wysokością, porą zakwitania i kolorem kwiatów oraz liści. Jako pierwsze zakwitają wrzośce (II-V), potem wrzosy (VI-X). Dzięki temu długość kwitnienia wrzosowiska rozciąga się w czasie. Barwę wrzosowych dywanów podkreślają również kolorowe liście niektórych odmian. Żółtą odmianę prezentują odmiany takie jak Boskoop, Gold Haze czy Orange Queen, szarą Elsie Purnell, Silver Knight itp. Aby uzyskać efekt naturalności, zaleca się sadzić wrzosy i wrzośce po kilkanaście lub więcej sztuk jednej odmiany w grupie. Niektóre wrzosy nadają się do cięcia i zasuszania np. odmiana Elsie Purnell . Wrzosy są roślinami odpornymi na różnego typu zanieczyszczenia powietrza, dlatego można je z powodzeniem uprawiać w mieście. Ogród wrzosowy zakłada się na jałowych, piaszczystych glebach o kwasowości pH 4-5,5 Gleby ciężkie i , gliniaste trzeba odpowiednio przygotować usuwając wierzchnią warstwę ziemi na głębokości ok. 30-35 cm, następnie zdrenować powierzchnię wykopu warstwą gruboziarnistego żwiru i uzupełnić całość warstwą kwaśnego torfu zmieszanego z przekompostowaną korą sosnową i lekkim piaszczystym podłożem. Dopiero po spełnieniu tych warunków można przystąpić do realizacji projektu i sadzenia roślin. Ogród wrzosowy nie wymaga dużych nakładów pracy związanych z pielęgnacją. Istotnym zabiegiem jest coroczne cięcie wrzosów i wrzośców po kwitnieniu – pozwala to na zachowanie zwartego pokroju roślin i obfite ich kwitnienie. Wrzosy i wrzośce są roślinami zimozielonymi i przed nastaniem zimy rośliny te należy obficie podlać oraz osłonić przed nadchodzącymi mrozami i silnymi wiatrami wysuszającymi je szczególnie na przedwiośniu. Czas życia ogrodu wrzosowego trwa z reguły około 6-7 lat. Po tak długim okresie często zachodzi konieczność uzupełniania wypadniętych roślin - można przy tej okazji zmienić jego styl, pozostawiając w nim jedynie większe krzewy np. różaneczników i azalii.
zapraszam na www.ogrodowy-maniak.blogspot.com

zrodlo artykulu www.artelis.pl
 

Kamień ogrodowy


Kamień ogrodowy

Malkolm Malkolm Turek

Wszyscy znają właściwości kamienia naturalnego, jego ponadprzeciętną trwałość oraz zalety estetyczne. Coraz częściej gości on w naszych domach i ogrodach.

Prawidłowo dobrany kamień stanowi podstawę do stworzenia udanej kompozycji. W tej kwestii warto zasięgnąć porady specjalisty tworzącego aranżacje wnętrz i terenów zielonych. Jego bogata wiedza i doświadczenie pozwoli na jak najlepsze dobranie materiałów do naszego ogrodu.
938142_garden_pathRóżne rodzaje kamienia posiadają inne właściwości. Jedne są silnie nasiąkliwe, podczas gdy inne w ogóle nie przyjmują wody. W ogrodzie możemy korzystać z obu tych typów, należy jednak pamiętać, że decydując się na materiał silniej nasiąkający musimy zatroszczyć się o wykonanie odpowiedniej izolacji, zapobiegającej przesiąkaniu wilgoci od podłoża.

Piękną ozdobą ogrodu może stać się stary, często obdrapany kawałek muru. Może on posłużyć za podstawę do stworzenia kamiennej dekoracji. Wystarczy zaopatrzyć się w odpowiedni klej i płytki kamienne (wiele firm produkujących płytki ścienne i elewacyjne wytwarza również materiały imitujące kamień, są one znaczenie tańsze od płytek z kamienia naturalnego, a przy tym równie trwałe i estetyczne).

Do montażu kamiennych dekoracji używa się specjalistycznych klejów. Charakteryzuje je wysoka odporność na zmiany warunków atmosferycznych. Miejsca takie jak taras, czy balkon są narażone na działanie mrozu, przez co ich struktura kurczy się i rozszerza w zależności od panującej aury. Standardowy kleje nie wytrzymują takich warunków, dlatego zaleca się stosowanie preparatów o wyższej elastyczności, dzięki temu unikniemy kłopotliwych pęknięć lub odpadających płytek. Spoiny pomiędzy kamieniami należy dodatkowo zabezpieczyć wypełniając je specjalną fugą epoksydową. Tak samo jak klej jest ona elastyczna, a dodatkowo posiada właściwości wodoodporne, dzięki czemu stanowi kolejne zabezpieczenie kamienia przed wilgocią.

Sam kamień warto poddawać okresowej konserwacji. Do różnych rodzajów materiału stosuje się inne preparaty. Kamień bardziej nasiąkliwy należy impregnować kilkukrotnie. W przypadku materiału nie chłonącego wilgoci zazwyczaj wystarcza od jednej do dwóch warstw preparatu.

Dobrze wykonane i starannie impregnowane kamienne ozdoby będą wizytówką naszego domu i ogrodu na długie lata, dlatego warto zatroszczyć się o wysoką jakość surowca oraz należyte wykonanie naszych elementów małej architektury.