piątek, 27 lipca 2012

O ziołach słów kilka



O ziołach słów kilka

ogrodnik

Zioła są „roślinkami wielofunkcyjnymi”. Możemy traktować je wyłącznie jako składniki potraw, ale także jako ozdobę ogrodu, balkonu lub wnętrza naszego domu i to nie tylko ozdobę cieszącą nasze oczy, ale również nasze nosy. Ich unikalne aromaty nadają otoczeniu niepowtarzalny charakter.

 Ziół nie powinno zabraknąć w żadnym domu. Postaram się więc krótko opisać kilka z nich.
Bazylia jest rośliną jednoroczną występującą w kilku odmianach, o zielonych lub czerwonych liściach. Ta najbardziej nam znana ze sklepów to bazylia pospolita, która osiąga wysokość 60 cm i intensywnie pachnie.
Roślinki mogą kształtem przypominać małe krzewy lub mieć pokrój kulisty. Najsilniejszy aromat poczujemy, pocierając liść między palcami. Można ją uprawiać w donicy na oknie lub w ogrodzie. Posadzona obok pomidorów odstrasza gąsienice i inne szkodniki.
Sadzimy ją w ziemi wymieszanej z kompostem w stosunku 1:1 na stanowisku słonecznym w rozstawie 30 cm. Podłoże powinno być wilgotne i przepuszczalne. Najlepszy termin sadzenia to późna wiosna.
Jadalne są liście i kwiaty. Idealnie nadaje się m.in. do sałatek i mięs. Wspaniale komponuje się z pomidorami.
Mięta jest byliną, która rozrasta się bardzo intensywnie. Dlatego należy ją oddzielić od innych roślin, aby ich nie zdominowała lub posadzić w takim miejscu w ogrodzie, gdzie może się rozrastać swobodnie (pół-dziko).
Sadzimy ją wiosną w słońcu lub lekkim półcieniu. Lubi gleby lekko gliniaste, ale nie podmokłe.
Przed zimą roślinki należy ściąć przy ziemi i okryć gałęziami lub liśćmi.
Zbieramy młode liście z górnych pędów, bo te są najbardziej aromatyczne. Z ususzonych parzymy herbatkę, która oprócz doskonałych walorów smakowych jest także doskonała na problemy z przewodem pokarmowym i inne dolegliwości.
W kuchni doskonale sprawdza się jako dodatek do sosów i sałatek. Możemy też w upalne letnie dni przyrządzić orzeźwiający napój z cytryny i świeżej mięty.
Tymianek (macierzanka) to również bylina. Występuje w wielu odmianach, od płożących po wzniesione krzewinki. Odmiany płożące możemy stosować jako rośliny okrywowe, a te wyższe nadają się na obwódki rabat. Wszystkie mogą być stosowane jako przyprawy o różnej intensywności smaku i zapachu.
Sadzimy go późną wiosną w pełnym słońcu. Lubi gleby lekkie, przepuszczalne. W razie potrzeby ziemię należy wymieszać z piaskiem, aby poprawić jej przepuszczalność. Sadzonki umieszczamy w odległości 15-40 cm od siebie.
Jeśli hodujemy tymianek w donicach na tarasie lub balkonie, na zimę musimy go przenieść do jasnego, chłodnego pomieszczenia i mało podlewać. Możemy też pobrać z niego kilka sadzonek i zimą hodować na parapecie kuchennym.
Tymianek jest doskonałym dodatkiem do mięs, ryb i sosów.
Rozmaryn to następna pyszna i aromatyczna bylina, którą sadzimy późną wiosną w pełnym słońcu. Lubi lekkie podłoże wapienne. Do podłoża koniecznie trzeba dodać piasek, bo rozmaryn nie toleruje nadmiaru wilgoci.
Wymaga ochrony przed zimą. Najlepiej przenieść go do jasnego, chłodnego pomieszczenia, ale można też przykryć go już w październiku.
Występuje również w odmianie wzniesionej i płożącej.
Jadalne są zarówno liście, jak i kwiaty rozmarynu, które mają delikatny aromat i są świetne do warzyw, mięs i sałatek.
Jest również ceniony jako roślina lecznicza. Przyrządza się z niego napary i kąpiele ziołowe. Działa ożywczo, dobrze wpływa na trawienie i krążenie.
Oregano (lebiodka) to bylina pochodzenia śródziemnomorskiego, którą stosujemy również jako roślinę okrywową.
Najlepiej rośnie na stanowisku słonecznym, w glebach ubogich i suchych.
Możemy ją spotkać w Polsce w środowisku naturalnym (lebiodka pospolita), na obrzeżach lasów i suchych wzgórzach.
Odmiany południowe są bardziej aromatyczne i mają intensywniejszy smak.
Liście lebiodki są wykorzystywane w kuchni włoskiej i francuskiej jako dodatek do pizzy, sałatek i zup.
Lebiodkę można suszyć i wykorzystywać do suchych bukietów.
Melisa lekarska to bylina śródziemnomorska, której nie powinno zabraknąć w żadnym domu. W dzisiejszych czasach to ziółko może nas uratować, gdy... nerwy nam puszczają.
Rośnie w słońcu lub półcieniu na glebach humusowych i przepuszczalnych. Jest rośliną ekspansywną. Tak jak mięcie, musimy jej znaleźć miejsce, w którym możemy dać jej wolność lub jakoś ją ograniczyć, np. posadzić w donicy bez dna.
Należy ją regularnie ściółkować kompostem. Późną jesienią obciąć ok 10 cm nad ziemią i przykryć (można kompostem).
Liście melisy najlepiej zbierać rano i jeść świeże. Można ją oczywiście również suszyć i mrozić.
Możemy ją hodować również w domu. Co 2-4 lata trzeba ją będzie przesadzić, aby wymienić podłoże i rozsadzić rozrośniętą roślinkę.
Herbatka z melisy to łagodny środek uspakajający i relaksujący. Może być też dodawana do kąpieli.
Myślę, że tych pięciu ziół nie powinno zabraknąć w naszych ogrodach. Nie są zbyt wymagające, a dają mnóstwo radości i rozkoszy naszym podniebieniom. Taki mini przydomowy zielnik powinien zawierać oczywiście takie rośliny jak pietruszka, szczypiorek, koperek i czosnek, ale o nich chyba nikomu nie trzeba przypominać.
Życzę udanej uprawy, pięknych aromatów i smacznego!


wszystkooogrodkach

zrodlo artykuluwww.artelis.pl

Miechunka - jesienna ozdoba ogrodu i domu



Miechunka - jesienna ozdoba ogrodu i domu

ogrodnik

Miechunka to bylina, którą możemy cieszyć się przez cały rok. Nie, nie jest zimozielona ale możemy ją suszyć i ozdobić nasz dom wspaniałymi bukietami w ożywiającym pomieszczenie pomarańczowym kolorze.

Od wiosny do lata miechunki są niepozornymi, krzaczastymi zaroślami, więc warto posadzić je w miejscu, gdzie ozdobą będą inne ładnie kwitnące rośliny. Kwitną od lipca do września niepozornymi jasnymi kwiatami. Za to jesienią stają się gwiazdami rabaty. Ich owocostany osiągają wielkość od 5 do 7cm i piękny, jaskrawo-pomarańczowy lub jaskrawo-czerwony kolor. Warto więc posadzić je obok roślin wybarwiających się jesienią w podobnym lub kontrastującym z nimi kolorze np. z astrami lub rudbekiami. Myślę, że idealnie nada si ę do tego celu również grab pospolity lub winobluszcz.
Roślinka ta należy do ekspansywnych, więc pamiętajmy o tym wybierając dla niej miejsce. Dobrze czuje się na skraju zarośli lub żywopłotów. Jak większość ekspansywnych roślin możemy posadzić ją na rabacie we wkopanej w ziemię donicy ograniczając w ten sposób jej intensywny rozrost. Miechunki wspaniale komponują się z roślinami z tzw. wiejskich rabat. Uroczo zdobią również drewniane płoty.

Miechunkę sadzimy wiosną w rozstawie 40-60cm. Możemy je również wysiać bezpośrednio do gruntu lub zrobić sadzonki samodzielnie w domu. Lubi gleby przepuszczalne i zasobne oraz słoneczne stanowiska.
Jesienią pędy z kolorowymi „woreczkami” możemy ściąć i ususzyć wieszając lub stawiając w wazonie w ciepłym miejscu. Liście należy usunąć. Suszymy tylko gałązki z owocostanami. A po ususzeniu rusza do akcji nasza wyobraźnia… i robimy wspaniałe dekoracje aby w naszym domu nie zagościła smutna zima.

wszystkooogrodkach


zrodlo artykulu www.artelis .pl

Grill do ogrodu


Grill do ogrodu

Tomasz Galicki


Sezon grillowy w pełni, a ty nie masz grilla?

Jednym ze stałych elementów przydomowych ogrodów stały się ostatnimi czasy grille. Polacy bowiem coraz więcej czasu spędzają z rodziną bądź też z przyjaciółmi na wspólnym grillowaniu. Można powiedzieć, że ten zwyczaj na stałe zagościł w naszym życiu.
Dlatego też każdy w pewnym momencie stanie przed wyborem konkretnego modelu grilla do ogrodu lub na działkę. A wybór jest naprawdę duży.
Do ogrodu najlepiej nadają się grille żeliwne i murowane. Jeśli jednak ma on również służyć podczas wypadów za miasto warto wówczas kupić lekki grill składany. Są one metalowe, a przez to najtańsze. Niestety kupując tego typu grill raczej spodziewajmy się, że posłuży on nam przez jeden sezon, gdyż najczęściej deformuje się on pod wpływem wysokiej temperatury, a przez to przestaje nadawać się do użycia.
Jeśli chodzi o typowe grille ogrodowe Polacy najczęściej decydują się na te żeliwne. Są one stabilne dzięki swej masywności ale oczywiście są droższe od tych metalowych.
Sporą popularnością cieszą się ostatnimi czasy murowane grille stacjonarne. Ten wybór wiąże się jednak z tym, że miejsce grillowania będzie musiało być stałe.
Mogą być one odlane w betonie lub wymurowane z kamienia lub cegły. Niewątpliwą ich zaletą jest to, że posiadając grill murowany można ugościć naprawdę wiele osób. Poza tym posłużyć on może wiele lat bez konieczności inwestowania w nowy grill rok rocznie. Bywa jednak, że po paru użyciach trzeba go czyścić z czarnych śladów sadzy. Tego typu grille ogrodowe stanowią element aranżacji ogrodu. Zwykle buduje się je w miejscu zacisznym, z dala od konstrukcji drewnianych i łatwopalnych.
Należy również wziąć pod uwagę odległość od posesji sąsiadów, którym przecież dym wydobywający się z grilla może przeszkadzać. Grill może być otwarty lub z okapem. Dzięki okapowi możemy kontrolować wydobywający się z paleniska dym, dodatkowy komin sprawi, że dym ten uniesie się wysoko w powietrze. Taki grill można zbudować samemu.
Większość grilli jest na węgiel drzewny oraz brykiet, choć dostępne są również grille gazowe lub elektryczne. Potrawy przyrządzane na nich choć zdrowsze to jednak pozbawione są specyficznego aromatu grillowania z węglem lub brykietem. Dlatego nie są tak chętnie przez nas wybierane.
Bez wątpienia murowane grille ogrodowe są nie tylko ważnym elementem architektury ogrodowej, ale weszły również w nasze życie jako świetna okazja do spotkań w gronie rodziny i znajomych.

T.G.
zrodlo artykulu www.artelis.pl


Tarasy



Tarasy

Anna Dyjak

Od jakiegoś czasu taras staje się powierzchnią coraz bardziej zauważalną i docenianą. Pełni funkcję pośrednią między domem/mieszkaniem, a ogrodem. Możemy nazwać go czymś w rodzaju ogrodowego pokoju, wykorzystywanego często do podjęcia gości, zjedzenia wspólnego obiadu, czy wypicia porannej kawy na świeżym powietrzu.

Obecnie taras pełni funkcję pośrednią między domem, a ogrodem. Jest to powierzchnia, którą można zagospodarować na wiele sposobów. Odpowiednio wykonany projekt tarasu, powinien być zgodny stylem zarówno z mieszkaniem, jak i ogrodem, a równocześnie łagodnie się wyróżniać i zachęcać do przebywania na nim.
Powierzchnia, wielkość i usytuowanie tarasu, często decydują o tym jak można go zaprojektować. Na dużym tarasie bowiem zastosujemy inne rośliny niż na małym. Z kolei taras przy domu wolnostojącym, będzie miał nieco inne zastosowanie od tarasu usytuowanego na piętrze bloku.
Odpowiednio wykonany projekt aranżacji tarasu i dobrze dobrane rośliny, sprawią że stanie się on dodatkową powierzchnią, która umożliwi nam wypicie porannej kawy, czy zjedzenie rodzinnego obiadu na świeżym powietrzu.
To, że wielkością tarasy zwykle są dużo mniejsze od ogrodów, nie ma dużego wpływu na wybór gatunków roślin możliwych do zastosowania. Różnica polega na tym, że na tarasie rośliny i kompozycje roślinne sadzone są w pojemnikach. Zwykle wybierane są więc odmiany o powolnym wzroście, formy płaczące, szczepione lub rośliny sezonowe osiągające niewielkie rozmiary. Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie pnączy, mogących swobodnie rosnąć w pojemnikach i nie zajmując wiele miejsca, wytwarzają sporą masę zieleni, która oprócz walorów estetycznych (kwiaty, liście, zapach), dodatkowo osłoni użytkowników tarasu przed hałasem ulicy, widokiem ciekawskich sąsiadów lub nieestetyczną okolicą.

Anna Dyjak
www.artiva.com.pl

zrodlo artykulu www.artelis.pl

Egzotyczne tarasy drewniane w naszym ogrodzie



Egzotyczne tarasy drewniane w naszym ogrodzie

Bartłomiej Janowski

Któż z nas nie marzy o własnym domku z ogrodem, lub przynajmniej własnym lokum w apartamentowcu z wielkim tarasem pełnym wijącej się roślinności. Tym którym spełniły się marzenia dedykowany jest poniższy tekst.


Oczywiście jak ogród, czy patio, to koniecznie musi być taras, na którym mamy się czuć komfortowo i beztrosko spędzać wolny czas upajając się otaczającą nas przyrodą. Na naszym rynku mamy olbrzymi wybór nawierzchni tarasowych. Począwszy od majestatycznie wyglądających marmurów, poprzez gres, mrozoodporną terakotę, na betonowych kostkach skończywszy.
Od jakiegoś czasu modne jest także egzotyczne drewno tarasowe: bangkirai, tatajuba, czy masssaranduba. Ułożone z niego tarasy doskonale prezentują się wśród posadzonej roślinności. Drewno egzotyczne jakim jest np. bangkirai ma ogromną zaletę. Jest ono bardzo trwałe i odporne na każde warunki atmosferyczne. Nie traci swoich właściwości pomimo, że zimy w Polsce bywają mroźne i śnieżne, a deszcz towarzyszy nam niemal cały rok.
Wpływa na to wysoka gęstość drewna, oraz duża ilość zawartych w nim garbników. Ścisła struktura drewna nadaje mu piękną, gładką powierzchnię, natomiast szeroka paleta kolorystyczna, od słonecznych żółci po mahoniowe brązy i czerwienie, kształtuje unikalny klimat otoczenia. Dlatego też deska tarasowa z drewna egzotycznego jest materiałem wykorzystywanym przez projektantów czy architeków zarówno przy budowie basenów na otwartym powietrzu, ogrodów, tarasów, altan, patiów, ścieżek. Ich trwałość sprawia że nie stracą swych właściwości nawet przez kilkadziesiąt lat.
Jeśli chcielibyśmy zachować naturalną kolorystykę drewna, zalecane jest olejowanie swojego tarasu dwa razy do roku. Czynność ta powinna powstrzymać naturalny proces spatynowania powierzchni na kolor srebrno-szary. Dbajmy więc o nasze tarasy, gdyż regularna konserwacja zdecydowanie przedłuży ich żywotność i sprawi, że drewno egzotyczne zachowa swój oryginalny wygląd i właściwości na długie lata.

środa, 18 lipca 2012

Planujemy przydomowy warzywniak




Planujemy przydomowy warzywniak

Tomasz Galicki

Jeżeli doceniamy smak świeżych warzyw i owoców ze sprawdzonego źródła i tak zwanej ekologicznej uprawy, warto pomyśleć o założeniu własnego ogródka warzywnego.

Nie trzeba w tym celu poświęcać ogromnego terenu, oczywiście jeżeli zamierzamy wykorzystywać zebrane plony tylko na potrzeby własnego gospodarstwa. Nikogo nie trzeba chyba przekonywać, że pomidory czy ogórki działkowe smakują i pachną o wiele lepiej niż te zakupione w hipermarketach. Aby jednak móc cieszyć się zaletami własnego ogródka warzywnego warto już dzisiaj przemyśleć niektóre aspekty z nim związane.
Pierwszą rzeczą jaką musimy sobie zaplanować to jaki obszar chcemy przeznaczyć na stworzenie przydomowego warzywniaka. Od tego będzie zależał głównie charakter naszej uprawy. Kiedy uzmysłowimy sobie jaka część ogrodu stanie się ogródkiem warzywnym możemy przejść do kolejnego etapu, którym jest wybór warzyw jakie będziemy w nim hodować. Najczęściej uprawiane na naszej szerokości geograficznej są takie warzywa jak; pomidory, ogórki, ziemniaki, marchew, pietruszka czy inne warzywa naciowe.
Jeżeli naszym celem jest uprawa tego typu warzyw nasze przygotowania powinny zostać poprzedzone zdobyciem odrobiny wiedzy w temacie ogrodnictwa.
Jeżeli chcemy założyć plantację pomidorów powinniśmy znaleźć miejsce które jest w miarę osłonięte i dobrze nasłonecznione. Najładniejszych plonów spodziewać się możemy na glebach przepuszczalnych i ciepłych oraz bogatych w próchnicę. Aby cieszyć się obfitymi plonami, przed posadzeniem pomidorów glebę tą należy dobrze i głęboko przekopać, równomiernie rozkładając obornik lub kompost. Pomidory uprawia się z tak zwanej rozsady, której produkcje powinniśmy rozpocząć już w lutym. Proces ten rozpoczynamy w tzw., kiełkowniku, skąd dopiero po około 3 tygodniach przesadzamy sadzonki do doniczek. Kiedy przejdą ostatnie przymrozki, nasze sadzonki pomidorów możemy przesadzić do gruntu. W zależności od odmiany pomidora będzie zależała jego dalsza uprawa. Zbiorów możemy się spodziewać na przełomie lipca i sierpnia.
Jeżeli w naszym przydomowym ogródku chcemy oprócz pomidorów uprawiać ogórki musimy pamiętać przede wszystkim o odpowiednim dobraniu dla nich stanowiska. Ogórki będą najlepiej rosły jeżeli wybierzemy dla nich stanowisko niezacienione, o glebie przepuszczalnej i dobrze nagrzewającej się. Zbyt mała ilość słońca spowoduje bowiem znaczne obniżenie plonu, a zbyt niska temperatura gleby istotnie opóźni wschody bądź w najgorszym przypadku zniszczy wschodzące siewki.
Ogórki możemy wysiewać na dwa sposoby. Jednym z nich jest wysiew wprost do gruntu. Aby nasze plony wzeszły powinniśmy to zrobić pod koniec pierwszej dekady maja, gdy temperatura sięga już około 15° C.
Drugim sposobem jest wysiew doniczkowy. Będziemy wtedy mogli przeczekać czas wysiewu. Siewki z doniczek wysadzamy nawet trzy tygodnie później, już po ustabilizowaniu się wiosennych temperatur. Ogórki wysiewamy na głębokość 1,5 do 3 cm, w rzędach, po dwa, trzy nasiona, oddalone od siebie 15 do 20 cm.


T.G.

zrodlo artykulu www.artelis.pl

Zwalczanie chwastów w roślinach ozdobnych cz.I



Zwalczanie chwastów w roślinach ozdobnych cz.I

Sebastian Krajewski

W pierwszej części artykułu podałem ogólną charakterystykę roślin uważanych za chwasty i wynikające z tego konsekwencja dla ogrodników i miłośników ogrodów.

Chwastami oraz tzw. roślinami zachwaszczającymi nazywamy wszystkie rośliny występujące na terenie uprawy ale nie będące przedmiotem tej uprawy. Są to zarówno rośliny dzikie, zdziczałe formy roślin uprawnych jak i obce rośliny uprawne.

Aby skutecznie walczyć z zachwaszczeniem, musimy zrozumieć różnicę między chwastami krótkotrwałym tzw. rocznymi i chwastami trwałymi. Te pierwsze to rośliny jedno lub dwuletnie, które po wydaniu nasion obumierają i giną. Chwasty trwałe to rośliny wieloletnie. Rozmnażają się zarówno generatywnie jak i wegetatywnie. Bardzo dobrze regenerują się z części podziemnych.

Przykładowe gatunki chwastów krótkotrwałych, które możemy spotkać w terenach zieleni: komosa biała, tasznik pospolity, żółtlica drobnokwiatowa, gwiazdnica pospolita, chwastnica jednostronna, rdest ptasi, przymiotno kanadyjskie itd. Chwasty trwałe to np.: mniszek pospolity, babka lancetowata i zwyczajna, skrzypy, koniczyna biała (trawniki), szczaw polny, mlecz polny, stokrotka pospolita (trawniki), mchy (trawniki), powój polny, pokrzywa zwyczajna, perz właściwy.

Chwasty w uprawach są roślinami niepożądanymi a czasami wręcz szkodliwymi. Może łatwiej będzie nam w czasie pielęgnacji ogrodu pamiętać o starannym zwalczaniu chwastów, jeśli uświadomimy sobie, iż:
1/ Konkurują one z roślinami uprawnymi o składniki pokarmowe, wodę i światło
2/ Niektóre chwasty są roślinami żywicielskimi grzybów chorobotwórczych i szkodników roślin ozdobnych
3/ Zdarzają się gatunki trujące dla ludzi i zwierząt
4/ Może zachodzić zjawisko alleopatii, polegające na tym, iż substancje biologicznie czynne wytworzone przez korzenie pewnych gatunków roślin, działają niekorzystnie na inne gatunki
5/ Występowanie chwastów rujnuje estetyczny wygląd nasadzeń, sprawia, iż wyglądają one na zaniedbane

Chwasty często łatwo zdobywają przewagę nad roślinami ozdobnymi, co wynika z wielu czynników.
1/ Produkują ogromne ilości nasion
2/ Nasiona te mogą zachować zdolność kiełkowania nawet przez kilkadziesiąt lat i są źródłem zachwaszczenia przez wiele sezonów
3/ Pierwsze chwasty, o najniższych wymaganiach temperaturowych, pojawiają się, gdy temperatura wzrośnie zaledwie kilka stopni powyżej zera
4/ Chwasty mają wyższą niż rośliny ozdobne siłę ssącą korzeni, co sprawia, iż wygrywają w konkurencji o wodę
5/ Wiele gatunków chwastów ma formy jare i ozime, wschodzące i kwitnące w różnych okresach roku
6/ Niektóre chwasty wieloletnie potrafią odrastać z bardzo małych fragmentów korzeni i pędów pozostałych w glebie po odchwaszczaniu mechanicznym
7/ Chwasty posiadają ogromną łatwość rozprzestrzeniania się z wiatrem, wodą, obornikiem, kompostem, materiałem siewnym itp.

Metody walki z chwastami znajdziesz w drugiej części artykułu.

Sebastian Krajewski, ogrodnik z wykształcenia, zawodu i zamiłowania www.ogrodniksebastian.pl

zrodlo artykulu www.artelis.pl

wtorek, 26 czerwca 2012

Grillowanie 2012


Grillowanie 2012

Agnieszka Szynal-Tuleja

Dziś nie wyobrażamy sobie, by zwyczaj grillowania nie był zwyczajem polskim. Stał się tak powszechną formą spędzania wolnego czasu na powietrzu, iż dziwi nas fakt, iż przywędrował do Polski z Ameryki Północnej.

W zapomnienie poszły ogniska działkowe, niemal całkowicie wyparte przez grille, które stały się nieodzownym elementem zarówno kameralnych spotkań w gronie rodzinnym, jak i festynów, biesiad, kiermaszów, gromadzących liczne grupy, na których obok wojskowej grochówki, bigosu muszą znaleźć się potrawy z grilla.
Dla niektórych już istniejące grille stają się inspiracją do tworzenia nowych, o pokaźnych rozmiarach, zaspokajających coraz to większy głód konsumentów. I tak pewien inżynier skonstruował największy na świecie grill o pięciometrowej długości i ruszcie ważącym dwie tony na potrzeby gości weselnych. Dane liczbowe zazwyczaj nie robią na nas wrażenia, ale jeśli dodamy, że jest to największy grill na świecie i można na nim upiec siedem jagniąt, trzy świnie, dwie krowy lub tysiąc kiełbasek, to zmienia postać rzeczy. Grillowanie stało się na tyle popularne, że zapisało się niejednokrotnie na liście rekordów Guinnessa.
Dziś już rzadko rozpalamy ogniska i pewnie dlatego, że grillować możemy niezależnie od pogody, grilla możemy przenieść np. na taras, zabrać ze sobą w każde miejsce, ponadto na grilla można położyć niemal wszystko, począwszy od tradycyjnych kiełbasek, ryb po bardziej wyszukane szaszłyki, kurze udka, cukinie, sery, warzywa, a nawet owoce. Zatem na grilla bez problemu możemy zaprosić osoby kochające mięso, jak i wegetarian, i zabłysnąć pomysłem kulinarnym bez posiadania certyfikatu kucharza. Potrawy z grilla nie tylko wyglądają zachęcająco, pięknie pachną, świetnie smakują, ale i są łatwe w przyrządzeniu.
By nie być gołosłownym warto zaprezentować przepis imponująco wyglądający w realizacji. Ciekawą propozycją dla osób preferujących potrawy mięsne jest miodowa karkówka z grilla, nazywana przez wielu polską grillową tradycją. Przygotowanie i pieczenie zajmuje jedynie dwadzieścia minut, jest szybkie i proste. Po umyciu i dokładnym osuszeniu kotletów,należy je lekko rozbić młotkiem kuchennym, następnie przygotowujemy marynatę, czyli mieszamy miód z sosem barbecue, sokiem z cytryny i olejem. Mięso przyprawiamy solą, pieprzem, smarujemy przygotowaną marynatą i wstawiamy do lodówki na 1-2 godziny. Kotlety układamy na ruszcie grilla, opiekamy 2-3 minuty. Możemy podać z dowolną surówką.
Nie zapominając o gościach preferujących potrawy wegetariańskie, przygotowujemy na przykład cukinie z serem feta z grilla. Cukinie myjemy i osuszamy, usuwamy gniazdka nasienne, a wydrążone połówki posypujemy solą i układamy spodem do tacki. Odstawiamy na godzinę, a w tym czasie przygotowujemy farsz: 20 dag sera feta miksujemy z dwoma ząbkami czosnku, jednym jajkiem i doprawiamy solą oraz pieprzem. Napełniamy połówki cukinii przygotowanym farszem, układamy je na aluminiowej tacce i pieczemy na grillu około 35 minut, w tym ostatnie pięć minut pod przykryciem.
Grilla mamy, wyczekujemy na sprzyjającą pogodę lub ogarniamy nasz taras, zapraszamy bliskich, znajomych, dysponujemy świetnymi przepisami, mamy zgromadzone składniki na ruszt, niezbędne narzędzia, zatem do dzieła.

Jaki grill wybrać do ogrodu ?



Jaki grill wybrać do ogrodu ?

Tomasz R.

Jeszcze kilka lat temu wystarczyła nabyć najprostszy grill w sklepie, a jak już miał kółka, to w ogóle był doskonały, ławki ogrodowe, stolik i „system" ten mógł doskonale służyć i obsługiwać spotkania przy grillu przez wiele sezonów.

Jednak coraz częstsze grillowanie na własnych ogrodach przydomowych spowodowało, że grille stacjonarne, budowane Jaki grill wybrać do ogrodu ?samodzielnie, czy zamawiane stały się równie popularne, co tradycyjne blaszaki.
Jakiego zatem dokonać wyboru ?
Bawić się w zabudowywanie grilla przydomowego, czy raczej zakupić blaszany ?
Prześledzimy zatem sytuacje na rynku i opiszemy najczęściej wybierane typy grillów.
Grill blaszany, przenośny - dalej najbardziej popularny i dostępny na rynku. Najprostszą wersję, która często jest kupowana na wyjazdy można już nabyć za kilka, kilkanaście złotych. Są też jednak wersje o wiele bardziej rozbudowane. Najprostszy grill blaszany to palenisko, kratka i nóżki, na których stoi. Bardziej rozbudowane wersje, posiadają pokrywki, które umożliwiają regulacje przepływu dymu i wędzenie, a także specjalne paleniska, które pozwalają na regulowanie jego wysokości i przepływu powietrza. Oczywiście dostępne są wersje np. z chromowanymi uchwytami, które podkreślają wysoki poziom wykonania grilla.
Grill wmurowany - coraz większym zainteresowaniem cieszą się grille stacjonarne, które nadają ogrodowi dużo smaku, jeżeli są odpowiednio dobrane. Mogą być one tworzone z kamieni zespolonych betonem, cegieł, pustaków, materiałów ceramicznych i innych specjalnie wytwarzanych do produkcji grilli stacjonarnych. Często do grilli wmurowywanych można zakupić cały zestaw ogrodowy np. ławki ogrodowe, stół ogrodowy, etc.
Grille stacjonarne mają tą niewątpliwą zaletę, że są bardzo trwałe, dobrze wykonane, a do tego prezentują się bardzo efektownie. Jeżeli często organizujemy grille, czy jak kto woli barbecue we własnym ogrodzie, to warto się zastanowić nad takim właśnie rozwiązaniem.
Grille gazowe - bardzo mało znane jak do tej pory na rynku polskim, natomiast dość często spotykane w Stanach zjednoczonych. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy są stacjonarne, czy przenośne, ponieważ ze względu na swoją wielkość są raczej kłopotliwe w transporcie.
Jak sama nazwa wskazuje, zamiast palenisk ana węgiel, brykiet etc. znajdują się w nim palniki gazowe zasilane z butli gazowy. Pozwalają na niemalże beztłuszczowe opiekanie, często mają też automatycznie obracany rożen i oczywiści regulację siły płomienia. To są już grille dla prawdziwych maniaków jedzenia na świeżym powietrzu, chociaż trzeba pamiętać, że to bardziej połączenie grilla z kuchenka gazową.
Jak widać oferta chociaż dość prosto podzielona jest bardzo ciekawa i bogata. Popularność grilli wmurowywanych wydaje się stale rosnąć, ale wcale nie oznacza to, że grille przenośne odchodzą do lamusa. Wręcz przeciwnie, również sprzedają się świetnie. Wszystko to z powodu coraz częstszych grilli organizowanych na polskich ogrodach, łąkach, ośrodkach letnich. Dla wielkich fanów profesjonalnego grillowania przygotowane są też grille gazowe, zatem każdy z nas znajdzie coś dla siebie.

zrodlo artykulu www.artelis.pl



Grill z kamienia jako piękna ozdoba naszego ogrodu



Grill z kamienia jako piękna ozdoba naszego ogrodu

Mateusz Kuźdub

Letni, chłodny wieczór. Rodzinne grillowanie na podwórku lub na działce. Pies z kotem bawią się w kotka i myszkę gdy gospodarz domu podaje kolejne potrawy przygotowane według swojej własnej receptury...

Oczywiście na grillu.... Aromat rozchodzący się w raz z radosną atmosferą kusi sąsiadów w koło.
Czy może być piękniej? Zastanawiając się nad tym co by mogło jeszcze bardziej umilić lub upraktycznić taką chwile przyszedł mi do głowy ogromny, ogrodowy, kamienny grill. Piękna budowla staje się wyjątkową ozdobą, a do tego grillowanie staje się łatwiejsze i przyjemniejsze. Kamień zatrzymuje więcej ciepła, dzięki czemu więcej go też oddaje. Decydując się na wybudowanie takiego grilla mamy ogromne, nieograniczone praktycznie niczym prócz wyobraźnią możliwości. Kształt, sceneria, wielkość, wszystko to według upodobania na zamówienie klienta wykonuje wiele firm wykonujących prace z kamienia (głownie specjalizują się w ogrodzeniach z kamienia). Zgłaszając się do takiej firmy otrzymujemy szeroka pojętą pomoc w dziedzinie kamieniarstwa. Nie zawiedziemy się na efekcie końcowym, otrzymamy solidną budowle reprezentująca nasz ogródek wiele, wiele lat. Pomyśl o minie znajomych gdy zobaczą jak profesjonalnie przyrządzasz dla nich dania. Każdy poczuje się wyjątkowo, a prestiż udzieli się również wspomnianym wcześniej sąsiadom..
Taki grill staje się doskonałym i odważnym dodatkiem do innych elementów z kamienia. Dodatkowo można okolice grilla wykorzystać na kamienne ławeczki czy nawet wodospad. Nie bójmy się odważnych rozwiązań, a nie pożałujemy, że na naszym ogrodzie jest smutne i monotonne. Nie bójmy się tworzyć własnego, oryginalnego wizerunku. .

Cartel

zrodlo artykulu www.artelis.pl

niedziela, 17 czerwca 2012

Bukszpan-klasyk wśród żywopłotów



Bukszpan-klasyk wśród żywopłotów

Wanda Frasiak

Dziś bukszpan przeżywa swój prawdziwy renesans.
Fascynuje nas swoim pięknem, możliwością przycinania go i tworzenie z niego różnych form.
Bukszpan wygląda pięknie, gdy rośnie samotnie, jak również jako element żywopłotu.
Dużą zaletą jest, że jest wiecznie zielony, czy latem, czy zimą.


W czasach starożytnego Rzymu tworzono żywopłoty w Wiecznym Mieście.
W średniowieczu bukszpan, można było zauważyć zadomowionego w przyklasztornych i pałacowych ogrodach.
W okresie baroku bukszpan stał się niezbędną rosliną ówczesnych ogrodów w stylu francuskim.
Ogrodowi artyści tworzyli prawdziwe arcydzieła sztuki ogrodowej.
Dziś żywopłot z bukszpanu zdobi posesję, chroni przed kurzem z ulicy, wiatrem, a czasami przed wścibskimi sąsiadami.
Zimą przydaje się chroniąc ogród i całą posiadłość przed mroźnym wiatrem i burzami śnieżnymi.
Ściany żywopłotu z bukszpanu, mogą również podzielić cały ogród według naszego gustu.
Wysokie krzewy z bukszpanu mogą ukrywać niezbyt estetyczne miejsca w ogrodzie np. jak składowisko kompostu, czy miejsce z pojemnikami na śmieci.
Gęsty, regularnie przycięty żywopłot z bukszpanu ma więc wiele zalet.
Formowane żywopłoty dobrze wyglądają w każdym ogrodzie, nawet można go hodować w ciasnych, przydomowych ogródkach jak i w dużych ogrodach.
Krzewy przycięte w proste formy, doskonale harmonizują z domem mieszkalnym jak i tworzą optyczną ramkę dla pozostałych roślin.
Bukszpan wiecznie zielony, nadaje się nie tylko na żywopłoty, lecz także do umacniania skarp.
Wyrasta na wysokość 60 cm.
Najlepszą porą do przycinania jest lato.
Uprawa bukszpanu polega na pobieraniu nasion z najwyższych roślin, następnie wysiewaniu ich i rozsadzaniu.
Wygląd przyciętych bukszpanów wygląda niesamowicie pięknie i malowniczo.
Zachwyca oko najbardziej konserwatywnych ogrodników jak i artystów.

Grzyby trapią iglaki


Grzyby trapią iglaki

Michał Pieróg

Rośliny iglaste są jednymi z najchętniej sadzonych w przydomowych ogrodach. Szybko rosną, większość gatunków można uznać za odporne za trudne warunki atmosferyczne, są efektowną ozdobą ogrodu. Niestety rośliny iglaste są też podatne na rozmaite choroby.

Na początek zła wiadomość – popularność roślin iglastych w ogrodach sprzyja przenoszeniu się chorób trapiących iglaki. Jeśli pojawią się choć w jednym ogrodzie, to z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że zachorują też rośliny u sąsiadów. Dlatego ważne jest, by ich poinformować. Wtedy mają szansę wcześnie zacząć leczenie swoich roślin i uratować swoje ogrody.
Najczęściej rośliny iglaste chorują z powodu grzybów. Za najbardziej niebezpieczne uważa się te gatunki grzybów, które atakują układ korzeniowy. Efektem jest powolne zamieranie rośliny. Pierwszym symptomem choroby jest w tym przypadku zahamowanie wzrostu rośliny. Ten etap rozwoju choroby jest zazwyczaj przeoczany lub lekceważony. Następnym, już dużo trudniejszym do przeoczenia, jest zmiana koloru igieł, zazwyczaj żółknięcie. Ostatni etap rozwoju choroby to brązowienie i więdnięcie rośliny.
Czy jest jakiś sposób na poradzenie sobie z tą chorobą? Przede wszystkim nie należy sadzić nowych iglaków na miejscach skażonych grzybicą. Przed grzybicą chroni kompost korowy. Dostępne są też preparaty chemiczne w sklepach ogrodniczych, które należy aplikować tam, gdzie ziemia może być skażona grzybami. Niestety nie ma ratunku dla chorych roślin. Należy je usunąć i spalić. To zapobiegnie rozprzestrzenianiu się choroby.
Pleśń i grzyby mogą też zaatakować pędy roślin, pozostawiając korzenie nienaruszane. W takiej sytuacji można mówić o szczęściu, bo taka forma choroby jest uleczalna. Po pierwsze należy przyciąć i przerzedzić chorą roślinę. Usunięcie zaatakowanych przez pleśń pędów jest jak najbardziej zrozumiałe i uzasadnione. Pleść rozwija się zazwyczaj tam, gdzie jest dużo wilgoci, nie dociera słońce i świeże powietrze. Przerzedzenie gałęzi pozwoli na zmianę tych niekorzystnych warunków. Chore obcięte pędy należy oczywiście palić. Cała roślinę trzeba opryskać , by zabezpieczyć pozostałe gałęzie i pędy przez mogącymi się na nich osadzić zarodnikami pleśni i grzybów. Odpowiednie preparaty można kupić w sklepach ogrodniczych. Dodatkowo opadłe, chore igły trzeba dokładnie wygrabić i usunąć z ogrodu, by nie stały się przyczyną wtórnego zakażenia.

Impala

zrodlo artykulu www.artelis.pl

Ogród piękny cały rok - IGLAKI



Ogród piękny cały rok - IGLAKI

Małgorzata Chmielewska-Wójcik


Dziś przedstawiam kolejny artykuł z cyklu "Ogród piękny cały rok". Tym razem całość poświęcę IGLAKOM, które cieszą nasze oczy przez cały rok. Warto więc poświęcić im nieco więcej uwagi.

NAWADNIANIE

Większość iglaków ma średnie wymagania wodne. Częstotliwość podlewania zależy od gatunku i warunków atmosferycznych. Iglaki to bardzo duża grupa roślin, która rożni się między innymi sposobem zakorzeniania się. Te które korzenią się płytko (żywotnik, świerk) wymagają większej opieki zwłaszcza w okresie suszy. Najlepiej podlewać rośliny w godzinach wieczornych i porannych. Musimy zachować ostrożność podczas podlewania, gdyż zbyt wilgotne podłoże może spowodować gnicie roślin. Pamiętajmy o podlewaniu roślin przed nadejściem mrozów – chroni to roślinę przed przesuszeniem.

ODCHWASZCZANIE

Chwasty to konkurencja 'podbierająca' składniki pokarmowe i wodę. Usuwamy je ręcznie, bądź w uzasadnionych przypadkach środkami chemicznymi. Należy uważać podczas odchwaszczania na system korzeniowy roślin. Dobrym sposobem na chwasty i zatrzymywanie wody w glebie jest ściółkowanie. Warstwa składa się z kory lub trocin. Warstwa ściółkująca powinna być co jakiś czas odświeżana. Jeśli pod warstwą kory została zastosowana włóknina 'anty chwastowa' na dłuższy czas nie powinniśmy mieć problemu z chwastami.


NAWOŻENIE
Nawożenie jest bardzo istotne zwłaszcza przez kilka pierwszych lat po posadzeniu roślin iglastych. Pierwsza dawka nawozu powinna wynosić około połowy zaleconej. Dopiero w następnych latach ilość nawozu można zwiększyć. Nawożenie organiczne i mineralne najlepiej rozpoczynamy wiosną i kończymy w czerwcu. Nawożenie zwłaszcza azotem przeprowadzone w późniejszym terminie przedłuża okres wegetacji, a skutkiem jest gorsze przystosowanie się do zimy. Dobrym nawozem jest rozłożony kompost lub obornik, który dawkujemy co 3-4 lata. Nawozy wieloskładnikowe o spowolnionym działaniu, które stosuje się jednorazowo wczesną wiosną są najlepsze. Dla młodych roślin 10g nawozu wystarcza na cały okres wegetacji. Nawóz umieszczamy w otworach wykonanych blisko rośliny.
CIĘCIE
Pierwsze cięcie iglaków wykonuje się wiosną. Usuwamy wtedy pędy uszkodzone przez mróz, śnieg i wiatr. Przycinamy także gałęzie, które nadmiernie się rozrosły. W przypadku żywopłotów ciecie odbywa się wczesną wiosną i polega na przycięciu wierzchołka roślin i jeżeli to konieczne wykonuje się cięcie sanitarne. Kolejne cięcie wykonuje się w okresie lata i formuje się rośliny do oczekiwanych kształtów. Większość iglaków ciecie znosi bardzo dobrze i nie potrzebuje dużo czasu na regenerację.

OCHRONA ROŚLIN PRZED ZIMĄ
Okres zimowy to trudny moment dla roślin. Wiele z nich narażonych jest na przemarznięcie i przesuszenie. Na zimę najlepiej zabezpieczyć tylko te rośliny, które rosną w wietrznych miejscach. Stosuje się to tego zazwyczaj agrowłókninę. Iglaki w czasie mrozów nie przemarzają, a schną z powodu braku wody. Zimą szczególnie w słoneczne dni tracą bardzo dużo wody prze transpiracje i nie mogą jej uzupełnić, bo powierzchniowe warstwy gleby są zmarznięte. W czasie zimy należy pamiętać o usuwaniu śniegu tzw. czep, które doprowadzają do rozłamywania się iglaków. Ważne jest także obwiązywanie gałęzi, które chroni przed zniekształceniami powodowanymi przez śnieg i wiatr.

OCHRONA PRZED SZKODNIKAMI I CHOROBAMI
Jedyną skuteczną ochroną przed szkodnikami i chorobami jest nie dopuszczenie do pojawienia się ich na roślinie. Nie jest to wcale łatwe, ale trzeba obserwować swoje rośliny i często profilaktycznie zapobiegać przed ich wystąpieniem. Iglaki najczęściej atakowane są przez choroby grzybowe. Właściwa pielęgnacja, czyli: zasilanie roślin nawozami, ściółkowanie ziemi korą oraz usuwanie porażonych części powinno zapobiegać powstaniu tych chorób. Jeżeli jednak pomimo naszych starań pojawiają się choroby to niezbędne jest zastosowanie środków chemicznych – fungicydów. Trzeba pamiętać, że jeden oprysk zwykle nie wystarcza, konieczne jest powtarzanie tego zabiegu i stosowanie preparatów zamiennych. Oczywiście ilość zabiegów zależy od stopnia porażenia rośliny. Obecność szkodników na iglakach sygnalizowane jest przez pojawienie się workowych wydzielin często przypominających drobne kłaczki waty u nasady igieł, bądź owalnych wypukłych tarczek. Roślina nadmiernie żółknie, opadają jej igły i dochodzi do zahamowania wzrostu. Porażone części rośliny należy wyciąć i spalić, a następnie wykonać oprysk chemiczny, który powinien zniszczyć formy przetrwalnikowe szkodników.
NAWÓZ DO IGLAKÓW BIOPON
Na glebach piaszczystych można zastosować w dodatkowym terminie na przełomie czerwca i lipca.Dawka: 40g/m2 lub 40g/mb
Szczegóły dawkowania znajdziesz tu

NAWÓZ JESIENNY BIOPON – 3KGNawóz zapewnia prawidłowe wybarwienie igieł i wspomaga proces drewnienia, przez co tworzy dodatkową ochronę przed mrozem. W ostatnich miesiącach wegetacji zmienia się zapotrzebowanie roślin składniki pokarmowe. Intensywny wzrost wiosenno-letni jest dla nich dużym obciążeniem. W tym okresie mocno wyczerpują glebę. Przy uzupełnianiu niedoborów podłoża warto dostosować je do wymagań jesienno-zimowych.Dawka: 30-50g/m2. Można przyjąć, że 50g mieści się w garści. Stosować od lipca do września. Opakowanie wystarcza na 35m2 powierzchni.

autor: Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody
Autorem artykułu jest Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody

zrodlo artykulu www.artelis.pl


Iglaki w ogrodzie



Iglaki w ogrodzie

REX

Iglaki mają sporo zalet: większość z nich jest zimozielona - a więc są atrakcyjne przez cały rok, nie wymagają przycinania, nie gubią igieł.

W sprzedaży jest bardzo dużo gatunków i odmian iglaków różniących się wielkością oraz pokrojem. Różne jest też zabarwienie igieł. Zabarwienie roślin posadzonych w słonecznych miejscach jest bardziej intensywne niż tych na stanowiskach zacienionych.
Iglaki kolumnowe nadają się na żywopłoty i do sadzenia w grupach. Są też świetnym materiałem na przesłony dzielące przestrzeń ogrodu i zasłaniające mniej atrakcyjne części działki.
Iglaki płożące można zastosować zamiast trawnika. Doskonale prezentują się na wszystkich pochyłościach, skarpach i skalniakach. Iglaki o nietypowych kształtach dobrze wyglądają posadzone pojedynczo na trawniku, przy tarasie i wszędzie tam, gdzie można docenić ich niezwykłą formę.
Rośliny iglaste w okresie od wiosny do jesieni powinny tworzyć konstrukcje ogrodu, stanowić jedynie tło dla roślin liściastych o ozdobnych kwiatach oraz dla bylin. Klasycznym zestawieniem jest połączenie iglaków z irgami, pięciornikami oraz różnymi berberysami i tawułami o barwnych liściach. Dobrym towarzystwem dla iglaków są róże pnące i krzewiaste. Sadzenie ich wśród iglaków pozwala na ukrycie ich sztywnych kolczastych pędów w okresie, gdy są bez liści. Dopiero zimą, kiedy gatunki zrzucające liście przechodzą w okres spoczynku, rośliny iglaste wysuwają się na pierwszy plan, sprawiając, że ogród jest pełen zieleni.
Większość iglaków najlepiej rośnie w żyznej, lekko kwaśnej i wilgotnej glebie, ale zadowala się też przeciętnymi glebami ogrodowymi. Źle rosną na podmokłych i gliniastych z wyjątkiem cyprysika błotnego. Najbardziej wymagające są jodły, które nie znoszą suszy i upałów, lubią wilgotne powietrze. Wyjątkiem jest jodła kalifornijska, która jest odporna na suszę i dobrze rośnie nawet w niezbyt urodzajnych miejscach. Razem z nią można sadzić świerki kłujące oraz sosny. Najmniejsze wymagania glebowe mają jałowce, które - jak wskazuje nazwa - dobrze rosną na jałowych i suchych glebach.
Iglaki mogą rosnąć zarówno w słońcu, jak i w półcieniu. Wyjątkiem są modrzewie, świerki, sosny, jałowce oraz wszystkie iglaki o barwnych igłach, które powinny rosnąć w pełnym słońcu. Natomiast cisy lubią stanowiska nawet w głębokim cieniu.
Kupując rośliny, należy zwrócić uwagę na to, by były kształtne, a ich igły miały intensywną barwę. Podłoże w pojemniku powinno być przerośnięte korzeniami, ale nie mogą tworzyć pod donicą maty. Podłoże musi być wilgotne. Z roślin sprzedawanych wiosną i jesienią z bryłą ziemi należy wybierać takie, których bryła jest jak największa.
Iglaki należy sadzić w takiej odległości jeden od drugiego, żeby mogły swobodnie się rozrastać bez konieczności przycinania ich juz po kilku latach. Drzewa iglaste sadzi się co 3-5 m, krzewy co 1-3 m, a rośliny płożące do okrywania powierzchni zamiast trawnika - 2-3 szt./m2. Rośliny sprzedawane w pojemnikach można sadzić od wiosny do jesieni. Rośliny z bryłą ziemi sadzi się od połowy kwietnia do połowy maja oraz od połowy sierpnia do połowy października. Przed posadzeniem rośliny należy podlać.
Rośliny iglaste nie muszą być przycinane. Należy usuwać jedynie pędy uszkodzone, przemarznięte, zasychające lub jeśli rośliny są zbyt gęsto posadzone. Iglaki są często przycinane po to, żeby ograniczyć ich rozmiary lub w celu nadania im kształtu, najczęściej kuli albo stożka.





sobota, 16 czerwca 2012

Baseny ogrodowe, czyli sposób na lato w mieście



Baseny ogrodowe, czyli sposób na lato w mieście

Tomasz Galicki

Ciepłe letnie dni zbliżają się do nas wielkimi krokami, pierwsze promienie wiosennego słońca przywracają wspomnienia zeszłych wakacji, a wyobraźnia podpowiada nam jak mogą wyglądać nasze tegoroczne letnie wyprawy.


Niestety wielu z nas większość lata spędzać będzie w domach. Bez względu na to czy spowodowane to będzie charakterem wykonywanej pracy, czy też inne czynniki będą miały na to wpływ pamiętajmy, że wakacje w mieście wcale nie muszą być nudne. Namiastkę tropikalnych plaż możemy stworzyć na przykład w naszych przydomowych ogródkach. Jasne, że do wczasów w zagranicznych kurortach trochę będzie nam jeszcze brakować, niemniej jednak możemy równie dobrze się bawić i wypoczywać.
Do niedawno basen w ogrodzie wydawał się przeciętnemu zjadaczowi chleba luksusem ponad jego możliwości i jest to zbytek na miarę gwiazd hollywoodzkich super produkcji. Ogród z basenem był pewnego rodzaju synonimem dostatku i snobizmu. Tymczasem baseny ogrodowe niepostrzeżenie zaczęły się wkradać w krajobraz naszej rzeczywistości. W ciągu kilku lat ze świata luksusowych ogrodów amerykańskich biznesmenów, wdarły się do ogrodów przeciętnych śmiertelników. Jest to zasługą między innymi producentów tego typu urządzeń, którzy wypuścili na rynek szeroką gamę produktów, która jest w stanie zadowolić zarówno potencjalnych użytkowników a także ich kieszenie.
Planując basen w przydomowym ogrodzie możemy zatem, wybudować wkopany w ziemię całoroczny, ale także sezonowy składany. W pierwszym przypadku musimy dysponować przestrzenią, która umożliwi nam zagospodarowanie terenu na stałe. Należy także zwrócić uwagę na kilka innych aspektów takiej inwestycji. Nie wystarczy zrobić wykopu, wymurować i położyć niebieskich kafelków przypominających nam lazurowe wybrzeże.
Taka budowla ogrodowa ( powyżej 30m2) wymaga zgłoszenia na 30 dni przed rozpoczęciem inwestycji (uzyskania pozwolenia) , sprawdzenia wód gruntowych na naszej działce (żeby basenu nie wyparło w górę), szeregu instalacji (kilkadziesiąt albo czasem kilkaset tysięcy litrów wody trzeba przefiltrowywać i systematycznie dezynfekować), oświetlenia oraz elementów dodatkowych (np. ogrzewanie).
Jeżeli zdecydują się państwo na taki basen trzeba wziąć pod uwagę lokalizację - dobrze w pełnym słońcu tak aby woda się nagrzewała w miarę szybko, ponieważ nasz kraj nie leży nad morzem śródziemnym i średnie temperatury dla np. lipca to 18º C. Chcąc korzystać z basenu nie tylko w upał - warto wyposażyć system w ogrzewanie.
Tańszą alternatywą i wymagającą niewątpliwie mniejszego zaangażowania będą tradycyjne baseny rozporowe. Jedynym kłopotem jaki nam będą sprawiać to ich składanie i mycie pod koniec sezonu. Baseny te mają wiele kształtów i rozmiarów wśród których każdy znajdzie taki basen ogrodowy jaki mu będzie odpowiadał.
Wszystkie wzory, wielkości i kształty możemy obejrzeć w większości sklepów ogrodniczych, oraz w internecie tak aby odpowiednie dopasować je do naszych możliwości i koncepcji. Ceny takich basenów wahają się pomiędzy ok. 250 zł (basen na potrzeby amatorskiego użytkowania) do ok 4000 zł za w pełni wyposażony, profesjonalny zabudowany imitacją drewna basen.

zrodloartykulu www.artelis.pl



A może basen ?



A może basen ?

patorl

Jest niezastąpionym miejscem wypoczynku w upalne dni, pozwala na regenerację sił, sprzyja utrzymaniu kondycji, zachęca do przebywania na świeżym powietrzu i aktywności fizycznej.

Powoli basen ogrodowy przestaje być postrzegany jako symbol luksusu - powszechny dostęp do gotowych rozwiązań oraz coraz bardziej atrakcyjne ceny niecek i osprzętu sprawiają, że mniejsze lub większe gotowe baseny, dostępne np. w hipermarketach, pojawiają się na działkach i w przydomowych ogródkach. Rośnie też liczba inwestorów, decydujących się na budowę większych konstrukcji, umożliwiających komfortowy relaks.

Chemia budowlana - Fot. EuroEkoLas
Fot. EuroEkoLas
Rozważając budowę basenu na działce, nie wolno zapominać, że nie wystarczy jedynie wymurować czy zamontować gotową nieckę i wypełnić ją wodą. Dla poprawnego funkcjonowania konstrukcja ta wymaga uzupełnienia jej w akcesoria - obowiązkowe i opcjonalne. Podstawą są pompa oraz filtry - niezbędne, by użytkowanie basenu było bezpieczne i higieniczne.
Każdy basen musi być dopasowany do powierzchni działki i potrzeb inwestora. Niezbędna jest staranność wykonania i uszczelniania konstrukcji.

Zgodnie z prawem, jeśli zaplanowany przez nas zewnętrzny przydomowy basen będzie miał powierzchnię nie większą niż 30 m2 nie musimy ubiegać się o wydanie pozwolenia na budowę. Niezbędne jest natomiast zgłoszenie zamiaru rozpoczęcia inwestycji stosownemu urzędowi, który ma 30 dni na ustosunkowanie się do informacji. Brak sprzeciwu w tym terminie uznaje się za zgodę na rozpoczęcie prac budowlanych.
Chemia budowlana - Fot. EuroEkoLas
Fot. EuroEkoLas
Pamiętajmy, że baseny są budowlami poddawanymi ciągłemu, agresywnemu działaniu wody i środków chemicznych. Dlatego niezwykle istotne jest użycie do ich budowy i uszczelnienia optymalnych i jakościowo doskonałych materiałów, gdyż tylko w ten sposób można uniknąć – zwłaszcza w przypadku konstrukcji z żelbetowymi nieckami basenowymi – zawilgoceń i przecieków. Zastosowana chemia budowlana powinna cechować się doskonałą przyczepnością do betonu, elastycznością, obojętnością wobec wpływu środków chemicznych.
Lokalizacja basenu

Musi być przemyślana i poprzedzona dokładnym sprawdzeniem terenu, na którym planujemy umiejscowić nieckę, zwłaszcza jeśli ma być ona zagłębiona w gruncie. Na to, gdzie zlokalizujemy basen, ma wpływ kilka czynników, do których należą m.in.:
- charakterystyka terenu (m.in. wysokość poziomu wód gruntowych, rodzaj gleby, nośność gruntu);
- przebieg rur wodociągowych, kanalizacyjnych, ewentualnego drenażu itp.
- zadrzewienie działki - basen powinien znajdować się w odpowiedniej odległości od drzew i krzewów - korzenie drzew uniemożliwiają bowiem budowę, a sypiące się z roślin igliwie i liście mogą zanieczyszczać wodę;
- nasłonecznienie - konstrukcja winna być zlokalizowana w miejscu o jak najdłuższym dostępie promieniowania słonecznego.
Chemia budowlana - Pożądany basen

Chemia budowlana - Fot. EuroEkoLas
Fot. EuroEkoLas
Ponieważ w naszym kraju lato bywa kapryśne, a liczba dni upalnych ograniczona, ważne jest zapewnienie niczym nieograniczonego dostępu do słońca. Warto też zwrócić uwagę na takie posadowienie budowli, by była ona odgrodzona od sąsiadów i drogi, dzięki czemu zachowamy prywatność. Można ją zlokalizować w pobliżu tarasu – zyskamy w ten sposób atrakcyjne miejsce na letnie przyjęcia, a jednocześnie niewielka odległość od przyłącza wody i energii pozwoli na bezproblemowe doprowadzenie ich do basenu.
Powierzchnia basenu determinowana jest zarówno możliwościami finansowymi inwestora, jak i wielkością oraz sposobem zagospodarowania działki. Z kolei głębokość dopasowywana jest z reguły do wielkości niecki. Basen może mieć dowolny kształt - obok tradycyjnych prostokątnych można zdecydować się na owalny, w kształcie ósemki, trapezowy, wielokątny itp, wyposażone w dodatkowe elementy typu wyspy, zatoczki itp. Optymalnym rozwiązaniem są baseny proporcjonalne – w przypadku prostokątnych o jednym boku dwa razy dłuższym niż drugi (np. 8x4 m). Głębokość niecki standardowo wynosi ok. 1,5 m.
Na zasadniczą konstrukcję basenu składają się niecka (może mieć różny kształt oraz różną technologię wykonania) oraz jej obrzeże, a także m.in.: wyłożenie, które gwarantuje szczelność oraz nadaje niecce atrakcyjny wygląd (to np. mozaika, ceramika, folia); rodzaj obiegu filtracji wody (rynna przelewowa, skimmer); system dezynfekcji wody i utrzymania higieny.
Pamiętajmy!!! Aby zbiornik mógł być uznany za basen, znajdująca się w nim woda musi być poddawana procesom filtracji i dezynfekcji.
dalsza część artykułu:

http://www.chemiabudowlana.info/tmies_basen,art,1500,basen
Artykuł ze strony serwisu: http://www.chemiabudowlana.info/
Więcej informacji przeczytasz na stronie: www.chemiabudowlana.info




Fontanny ogrodowe oraz domowe - zastosowanie oraz zalety



Fontanny ogrodowe oraz domowe - zastosowanie oraz zalety

Gordo Studio

Obecna technologia fontannowa stwarza nieograniczone możliwości aranżacji wodnych w domach i ogrodach. Zdalnie sterowane fontanny, mini fontanny i dekoracje wodne stają się coraz bardziej popularną ozdobą naszych ogrodów, domów i biur.

Fontanny ogrodowe czy domowe - obojętnie czy w stylu klasycznym czy nowoczesnym - zawsze przyciągają wzrok swoją magią i atmosferą, jaką tworzą. Obecna skala możliwości aranżacji fontann w każdym miejscu jest niewyobrażalnie szeroka. Na rynku dostępne są fontanny do ogrodów, nowoczesne mini fontanny i wodotryski do wnętrz. Warto zatem poważnie zastanowić się nad jej budową lub kupnem.
Pewnie mało kto wie, ale poza walorami estetycznymi fontanny, są także inne wymierne korzyści płynące z jej posiadania. Dotyczy to szczególnie fontann zamontowanych w oczkach wodnych. Ruch wody w obiegu zbiornika wodnego pociąga za sobą szereg korzyści, takich jak: cyrkulacja i filtracja wody, zmniejszona ilość glonów, idealne dotlenienie wody (co jest ważne, jeśli w zbiorniku żyją ryby) i niepowtarzalny efekt wizualny, jaki możemy uzyskać w nieskończonej ilości wariantów.
Walory estetyczne fontanny
Fontanna w ogrodzie czy w domowym zaciszu zawsze przyciąga wzrok i stanowi dopełnienie wystroju otoczenia. Bywa także stosowana w miejscach, gdzie nie da się za bardzo poprawić istniejącego wyglądu zieleni - np. w miejskich parkach i skwerach. W takich miejscach tryskająca woda daje niepowtarzalny efekt i znacznie podnosi walory estetyczne miejsca. Fontanny miejskie były od wieków ulubionym miejscem spotkań mieszkańców dawnych i obecnych metropolii. Nic wiec dziwnego, że ludzie chcą ich urok przenieść także do ogrodu czy nawet mieszkania. Całe piękno w fontannie tkwi w jej odpowiednim dobraniu do stylu miejsca. Zawsze powinna współgrać z otoczeniem swoim wyglądem i sposobem tryskania wody. Wbrew pozorom nie jest łatwo odpowiednio ją dopasować do ogrodu. Ważna jest nie tylko wielkość zbiornika wodnego, jego rodzaj i wykorzystanie, ale także wielkość ogrodu i dominujące w nim kształty. Inna fontanna będzie, jeśli mamy do czynienia z małym oczkiem wodnym, a inna jeśli jest to duży staw. Tryskającą wodę można rozlokować w obrębie zbiornika w wielu jego punktach - na środku, na obrzeżach lub w jednym tylko miejscu np. jako małe źródełko. Wszystkie tryskające strumienie można podświetlać, co dodatkowo potęguje wrażenie magii, szczególnie w wieczory spędzane w ogrodzie. Można także ruch światła zsynchronizować z muzyką płynącą z ukrytych głośników. Fontanna może również tryskać wodą w zmiennych sekwencjach i w różnych prędkościach. Wszystko to zależy od stylu ogrodu i, oczywiście, upodobań właściciela. Możliwości aranżacji wodnych jakie stwarza obecna technika można np. zobaczyć na filmie o nowoczesnych ogrodach wodnych - ogrody wodne.
Rodzaje fontann i sposoby montażu
Najpopularniejszymi rodzajami fontann ogrodowych są fontanny pływające (zastosowanie: oczka wodne i stawy ogrodowe) oraz kaskady i wypływające spomiędzy skał źródełka. Instalacja fontanny w każdym niemal przypadku jest bardzo prosta i sprowadza się do podłączenia do pompy odpowiedniej końcówki rozpylającej wodę. W przypadku małych oczek wodnych dyszę fontanny łączy się zwykle bezpośrednio z pompą. Zaś w dużych stawach, pompy umieszcza się najczęściej przy brzegu lub, w niektórych przypadkach, poza stawem. Jeśli decydujemy się na montaż poza stawem, to dyszę fontanny ustawia się na specjalnym stojaku i łączy z pompą przewodem wodnym. Należy pamiętać o tym, by dobrać rodzaj dysz i moc pompy w taki sposób, by pióropusz tryskającej wody rozpryskiwał się tylko do wewnątrz obszaru zbiornika wodnego. Krople wody nie powinny też spadać na liście lilii wodnych lub gałęzie drzew, ponieważ wówczas woda szybko odparowuje ze zbiornika. Jeśli chodzi o kształt strumienia fontanny, to zawsze zależy on od rodzaju dyszy. Dla tych, którzy posiadają większe stawy z rybami, i którym mniej zależy na walorach estetycznych a bardziej praktycznych specjaliści polecają napowietrzacze, których celem jest głównie napowietrzanie wody i poprawianie jej jakości. Z kolei cyrkulatory służą do uzyskania możliwie najwyższego stopnia ruchu wody i także wyrównania jej temperatury poprzez przesuwanie wody z głębszych warstw do wyższych, i odwrotnie. Zatem dla każdego zbiornika wodnego znajdzie się odpowiednie urządzenie natleniające, cyrkulujące i dające wspaniały efekt wizualny.
Zalety tryskających źródełek i fontann
Poza niewątpliwymi zaletami wizualnymi, jakie dają tryskające źródła, nowoczesne mini fontanny, napowietrzacze lub kaskady wodne, są także inne korzyści z ich posiadania. Jeśli chodzi o fontanny ogrodowe, to powodują one cenny ruch wody w obiegu zbiornika, zapobiegają w ten sposób powstawaniu zbyt dużej ilości glonów, w znacznym stopniu eliminują nieprzyjemny zapach stawów ze stojącą wodą, zmniejszają ilość komarów lęgnących się w wodzie, optymalnie natleniają wodę (co jest bardzo istotne, jeśli w stawie są ryby), natomiast zimą uruchomiona fontanna poza tym, że nadal natlenia wodę i zapobiega śnięciu ryb, to jeszcze częściowo odmraża taflę lodu. Poza tym tryskające źródła wody dają przyjemny dla ucha, uspakajający dźwięk pluskającej wody. W przypadku fontann domowych, o niewielkich rozmiarach dodają one nutki ekstrawagancji, dopełniają architektonicznie wnętrze i co ważne, szczególnie w przypadku mieszkań i domów z centralnym ogrzewaniem - nawilżają powietrze. Dzięki temu nie tylko umilają nam dzień swoim widokiem, ale także ułatwiają oddychanie.

Tekst: Fontanny Gordo Studio - http://www.fontanny.gordostudio.pl


zrodlo artykulu www.artelis.pl


Piękne donice ogrodowe - piękny ogród




Piękne donice ogrodowe - piękny ogród

jackskellington

Nasze ogrody świadczą o nas samych. Oczywiście nie tyczy się to sytuacji, gdy zatrudniamy ogrodnika, ale w większości przypadków im bardziej zadbany ogród, tym lepiej świadczy to o jego wlaścicielach. Na pewno są pewne elementy w ogrodach, które zasadniczo mogą odmienić ich wygląd...

Donice ogrodowe są napewno takimi elementami, dlatego też w coraz większej ilości ogrodów można je spotkać. Ponieważ z reguły nowoczesne donice ogrodowe rzucają się w oczy na samym początku, inne niedoskonałości naszych ogrodów są już mniej widoczne. W zasadzie donice ogrodowe nie wpływają tylko i wyłącznie na sam efekt wizualny naszych ogrodów - dobre donice ogrodowe dbają również o prawidłowy rozwój roślin znajdujących się w nich, przez co te odwdzięczają się swoim właścicielom wspaniałym rozwojem, a co za tym oczywiście idzie i wyglądem. Są na rynku pewne firmy, których donice ogrodowe cieszą się wyjątkowym uznaniem Klientów na całym świecie - do takich firm bez dwóch zdań należy Lechuza. Firma ta została założona w Zirndorf (Niemcy), w 2000 roku przez Horsta Brandstätter, który w wyniku nieudanych poszukiwań dobrych i funkcjonalnych donic, które znalazłyby swoje zastosowanie zarówno wewnątrz domów, jak i na zewnątrz, postanowił stowrzyć swoją własną markę. Tak właśnie powstała Lechuza, firma produkująca najbardziej stylowe, nowoczesne i nadzwyczaj piękne donice ogrodowe. Każda donica firmy Lechuza jest produktem wykonanym z najwyższą precyzją, bardzo wyrafinowanym i funkcjonalnym, co zostało zauważone przez samych Klientów, dzięki czemu firmie udało się w tak krótkim czasie zdobyć pozycję lidera wśród firm produkujących donice... Dzisiaj doszliśmy do takiego momentu, kiedy to tak z pozoru nieznaczący i mało widoczny element, jak piękne donice ogrodowe, może świadczyć o klasie i końcowej ocenie każdego ogrodu.


zrodlo artykulu www.artelis.pl

piątek, 8 czerwca 2012

Życiodajne drzewa w Twoim ogrodzie


Życiodajne drzewa w Twoim ogrodzie

benita

Każde drzewo żyje, ma duszę i posiada życiodajną lub niszczycielską moc. Sprawdż jakie drzewa chcesz posadzić w swojej posiadłości. Znajdziesz tu opis, które drzewa mają dobry wpływ na nasze zdrowie i psychikę.

LIPA jest to drzewo pojednania, pilnuje pokoju wśród domowników, posadzone na granicy z sąsiadami prowadzą do zgody. Energia lipy, życzliwie nastawia do świata, pomaga cierpiącym na manię prześladowczą.

KASZTANOWIEC łagodzi napięcia, pomaga przezwyciężyć stany lękowe, uspakaja i leczy złamane serce. Zwalcza szkodliwe dla zdrowia ujemne promieniowanie. Radiesteci zalecają wkładanie ich pod materac, łagodzą choroby reumatyczne i zapewniają bezpieczny sen.

BRZOZA pomoże każdemu. Doda zdrowia i urody, jej sok to eliksir młodości. Moja babcia wiosną robiła sałatki, a z kory robiła wyciąg do okładów. Sen w cieniu brzóz zaleca się ludziom wycieńczonym ciężką pracą. Przytul się do pnia brzozy a przyniesie Ci spokój, doda otuchy, wzmocni Twoje siły a także pomoże zwalczyć chorobę. Rozwinie wrażliwość i intuicję.

DĄB - Święty Bernardyn podziwiany za rozum powiadał, że zawdzięcza to dębowi. Przebywanie pod tym drzewem zaleca się osobom mającym do rozwiązania trudny problem. Dąb król lasu obdarzy nas siłą i podpowie właściwe rozwiązanie.

WIĄZ zachęci do pracy, pomoże przezwyciężyć bezsilność. Gdy skłóceni ludzie podadzą sobie dłoń pod tym drzewem to zaprzyjaźnią się dozgonnie.

ŚWIERK sadzą Górale przy domach wierząc, że uchroni ich rodzinę przed złem, chorobami i niepowodzeniem. Przebywając w jego pobliżu, odpędzi paskudne myśli.

SOSNA ma właściwości odkażające, leczy infekcje wirusowe. Przebywanie blisko tego drzewa wyostrza intelekt, przywraca równowagę psychiczną, wspomaga pamięć. Moja babcia szyszki sosnowe i pączki gotowała w serwatce, leczyła sobie bóle kości i wrzody.

benita

zrodlo artykulu www.artelis .pl




Życiodajne drzewa w Twoim Ogrodzie Część II



Życiodajne drzewa w Twoim Ogrodzie Część II

benita

Drzewa leczą ciało i duszę. Stres, strach i rozpacz wywołują w naszym organiźmie różne dolegliwości. Dlatego, by wybrać odpowiednie drzewo do naszego ogrodu należy sprawdzić jakie drzewo chcesz posadzić. Znajdziesz tu opis, które drzewa mają dobry wpływ na nasze zdrowie.

Posłuchaj drzewa co się dzieje w jego wnętrzu. Przyciśnij ucho do pnia. Czy słyszysz cichutkie szmery? Drzewo żyje, mówi do Ciebie.
Stworzyłam wykaz drzew i ich właściwości, sprawdź jakie drzewo chcesz posadzić w swoim ogrodzie.
JAŁOWIEC
Ułatwia rozpoczynanie nowych przedsięwzięć, pomaga oswoić się z wyzwaniami. Zapobiega zniechęceniu i utracie energii życiowej. Łagodzi rozpacz i pozwala pogodzić się ze śmiercią bliskiej osoby. Leczy choroby związane z głową i mózgiem.
GŁÓG
Korzystnie wpływa na serce i układ krążenia. Pomaga uniezależnić się od innych i pomyśleć o własnych potrzebach. Wyzwala w człowieku zdrowy egoizm, który jest niezbędny do zachowania własnej tożsamości.
ORZECH
Pomaga odnaleźć sens życia. Poprawia układ oddechowy i krwionośny. Ułatwia zaakceptowanie otaczającej nas rzeczywistości, znalezienie zadowolenia z pracy, która nie daje nam satysfakcji.
BUK
Przepędza choroby gardła i nerek. Przywraca pogodę ducha, wiarę w siebie i pomyślność losu. Uwalnia od strachu.
BUKSZPAN
Doskonały dla pracoholików, dzięki niemu przypomni, że się ma rodzinę. Zwalcza kamienie żółciowe i nerkowe, astmę i choroby skórne. Umożliwia dostrzeżenie innych aspektów życia.
ŚLIWA, CZEREMCHA I JAŚMIN
Wspaniale się pod nimi marzy, wybierz cień jednego z nich, jeśli pragniesz całkowicie wyłączyć się z rzeczywistości, zapomnieć o niej. Energia tych drzew nie sprzyja wielkiej koncentracji umysłu.
CZEREŚNIA I JAŚMIN
Drzewa te wyzwalają poczucie wspólnoty, budzą ciepłe, serdeczne uczucia.

zrodlo artykulu www.artelis.pl







Życiodajne drzewa w Twoim ogrodzie Część III


Życiodajne drzewa w Twoim ogrodzie Część III

benita

Warto wiedzieć, że poszczególne gatunki drzew mają swoją specjalizację. Jedne leczą lepiej inne gorzej. Pomyślmy by stworzyć takie sanatorium drzewne we własnym ogrodzie

Kiedy już wiesz, które drzewo jest dla Ciebie najlepsze, nawiąż z nim kontakt. Przywitaj się, przekaż mu swój podziw i uznanie. Obejdź je dookoła i wyczuj, z której strony najlepiej się do niego przytulić, można też, usiąść przy nim. Oprzyj się o nie wygodnie, zamknij oczy a poczujesz się zdrowszy, odprężony i wypoczęty, ustąpią bóle pleców, migreny i dolegliwości żołądkowe. Wycisz się minimum na godzinę i powtarzaj przez kilka kolejnych dni a sam się przekonasz jak to działa.
JODŁA - łagodzi silne emocje. Reguluje oddech, pracę układu pokarmowego. Drzewo to jest dobre dla wrzodowców.
DZIKA RÓŻA - podobnie jak brzoza wyzwala z wszelkich bólów związanych z napięciem mięśni i dolegliwości żołądkowych. Przywraca poczucie własnej wartości i wiarę, że stać nas na więcej. Ułatwia kontakty z innymi ludźmi. Uczy otwartego wyrażania własnych myśli i uczuć.
JABŁOŃ I KASZTANOWIEC - oba te drzewa mają energię sprzyjającą rozwijaniu gorących uczuć, przywiązaniu i pragnieniu bycia razem.
WIŚNIA - działa jak afrodyzjak, przełamuje opory, zachęca do spontanicznej miłości i pobudza zmysły.
GRUSZA I KRZEW JANOWCA - drzewa te nie utrwalają uczuć, zachęcają raczej do dobrej zabawy we dwoje.
LESZCZYNA I CZARNY BEZ - są to drzewa opiekuńcze. Ich energia uspokaja, przywraca poczucie bezpieczeństwa i łagodzi stresy. Pomogą gdy nawarstwią się problemy. Wystarczy godzinka by się wyciszyć.
Stworzyłam wykaz drzew i ich właściwości z myślą, że i Ty poczujesz dobroczynne właściwości tych drzew. Obserwuj drzewa, z bliska, dotykaj ich i zastanów się co, czujesz. Okaże się, że przy jednym jesteś pobudzony i rozdrażniony, a od następnego szybko uciekniesz, jeszcze inne przyniesie Ci ukojenie. Właściwe drzewo dla Ciebie ureguluje Twój oddech. Połóż swoje dłonie na korze Twojego drzewa, zamknij oczy i skoncentruj się. Poczujesz wibracje, mrowienie lub jeszcze coś innego.
Życzę miłych wrażeń i udanych spotkań w cieniu drzew.

benita

zrodlo pochodzenia artykulu www.artelis.pl

wtorek, 29 maja 2012

Jak posadzić TULIPANY




Jak posadzić TULIPANY

Małgorzata Chmielewska-Wójcik

Tulipany to jedne z pierwszych kwiatów pojawiające się po zimie w na naszych rabatkach. Jak się zabrać do sadzenia, aby wiosną przywitały nas kolorowo i radośnie?

PurpleTulips
W tym artykule przedstawię jak krok po kroku sadzić tulipany, aby pięknie zakwitły wiosną. Te niezwykle proste zabiegi pozwolą nam cieszyć oczy mnogością barw . Nasze rabaty będą piękne, gdy zaczniemy od wyboru cebulek:
Jakie cebulki: kupując cebulki należy zwrócić uwagę, czy nie są poobijane, podniszczone, podgniłe lub podpleśniałe. Przed posadzeniem wskazane jest wymoczyć cebulki w preparacie w grzybobójczym.
Kiedy posadzić: oczywiście jesienią. Niech Was nie zwiedzie to, że kwitną wiosną ;). Najlepiej posadzić we wrześniu lub październiku (jeśli posadzimy później, cebulki mogą się nie ukorzenić i z pięknym kwitnieniem możemy się pożegnać).
Gdzie posadzić: tulipany to rośliny kochające słońce! Wymagają gleby żyznej i próchniczej. Lubią miejsca suche, więc nie podlewajmy obficie (grunt powinien być lekko wilgotny). Zanim posadzimy tulipany, należy dobrze spulchnić ziemię.
Jak sadzić cebulki: mając już wyżej wymienione wytyczne, przystępujemy do działania. Zakopujemy cebulki w ziemi. Małe cebulki na głębokości ok 10cm. Cebulki o średnicy większej niż 15mm sadzimy na głębokości 12cm.
Cebulki sadzimy co ok 10cm, większe cebulki co 15cm.
Pielęgnacja tulipanów: po posadzeniu podlewamy, ale niezbyt dużą ilością wody. Ziemia do pierwszych przymrozków powinna być lekko wilgotna. Dobrze jest chronić przed zimowymi mrozami. Można miejsce posadzenia przykryć torfem, korą lub agrowłókniną. Podczas kwitnienia wskazane jest nawożenie (nawozami mineralnymi)

Co robić z TULIPANAMI po przekwitnięciu


Co robić z TULIPANAMI po przekwitnięciu

Małgorzata Chmielewska-Wójcik



Tulipany wiosną przepięknie kwitną, zdobiąc wiosennie ogród. Wypełniają najróżniejszymi barwami nasze rabaty.
Kwitną, aż w końcu przekwitają i co wtedy?! To bardzo proste :)


tulipan3
Tulipany wiosną przepięknie kwitną, zdobiąc wiosennie ogród. Mnóstwo radości sprawiają nam kwiaty, gdy w koło wiele roślin dopiero zaczyna myśleć o przygotowaniach do kwitnięcia. Wypełniają najróżniejszymi barwami nasze rabaty.
Kwitną, kwitną aż w końcu przekwitają i co wtedy?!
tulipan
To bardzo proste :)
1. Obrywamy resztę kwiatu z torebką nasienną;
2. Podlewamy tulipany dopóki nie zaczną schnąć liście (jest to istotny proces, ponieważ woda pozwala się zregenerować tulipanowi po kwitnięciu);
3. Gdy liście będą suche, to wykopujemy cebulkę. Ostrożnie trzeba oczyścić cebulkę i zostawić do przeschnięcia przed posadzeniem jej jesienią.
4. Cebulki trzymamy w przewiewnym pomieszczeniu. Wskazane by było poprzekładać cebulki kawałkami gazet (z gazet trzeba zrobić kulki, tzn. pognieść je w taki sposób, aby przyjęły formę kulistą :D) i włożyć do przewiewnego i otwartego pojemnika. Moja znajoma trzyma cebulki w papierowych kopertach po cztery do pięciu sztuk. wkłada koperty do ażurowego kosza.
Wiele osób zostawia cebulki tulipanów w ziemi. No cóż, można tak też robić, jednak wiosną słabiej one nam zakwitną. Nie wspominając o amatorach podjadania cebulek. Jesienią, wykopane wcześniej, tulipany możemy znowu posadzić.
Taką małą ciekawostką jest to, że nasiona z przekwitniętych tulipanów, po posadzeniu nie dadzą identycznych kwiatów, jak tulipan "matka".

Autorem artykułu jest Małgorzata Chmielewska-Wójcik z firmy ACER Ogrody
Zdjęcia tulipanów pochodzą ze strony: © 2008 Copyright www.ecoeurope.eu


zrodlo artykulu www.artelis.pl


poniedziałek, 28 maja 2012

Krzewy pięciornika w naszym ogrodzie.


Krzewy pięciornika w naszym ogrodzie.

Wanda Frasiak

Pięciornik ze względu na swoje walory dekoracyjne i bardzo długie kwitnienie powinien zdobić każdy ogród. Krzewy pięciornika zachwycają mnóstwem delikatnych, pięciopłatkowych kwiatów, zdobiących nasz ogród od wiosny do jesieni.

Pięciornik krzewiasty z rodziny różowatych, uprawiany jest od dawna, zwłaszcza w krajach o klimacie chłodniejszym. Wyhodowano odmiany o szerokiej palecie barw – od białej, przez różową aż do mocnej czerwieni. Liście są przeważnie pięciopalczaste w różnych odmianach zieleni. Odmiany różnią się wielkością pędów. Pięciornik należy do roślin, które bardzo szybko wchodzą w okres dojrzałości – zaczyna już kwitnąć w drugim roku wegetacji.
Jest to roślina nie mająca zbyt dużych wymagań glebowych, jednak ma płytki system korzeniowy i źle rośnie na glebach zwięzłych. Odznacza się dużą odpornością na mrozy. Rośnie na glebach piaszczystych i gliniasto – piaszczystych, jednakże na glebach świeżych, nieco wilgotniejszych kwitnie obficie i dłużej. Dobrze znosi suszę, ale nie w połączeniu z upałem. Potrzebuje trochę cienia i podlewania w najbardziej upalne letnie dni.
Jego wymiary, nie przekraczają 1 m wysokości i dlatego szczególnie nadaje się on do ogrodów. Stare krzewy osiągają do 1,5 m średnicy.
Pięciornik krzewiasty rozmnaża się za pomocą sadzonek zielnych w tunelu foliowym, ewentualnie przez sadzonki zdrewniałe. Po posadzeniu go w ogrodzie, na miejscu stałym nie ma przerwy w kwitnieniu.
Pięciornik rosnący w ogrodzie można także, co roku nisko przycinać. Krzewy przycinane s ą mniejsze, później zaczynają kwitnąć, lecz kwitnienie trwa dłużej, mimo że jest mniej obfite niż u okazów nie ciętych.
Krzewy pięciornika nadają się na żywopłoty, dobrze reprezentują się w zwartych grupach w zakątkach ogrodu, jak również jako pojedyncze rosnące okazy. Krzewów kwitnących późnym latem i jesienią mamy bardzo mało, dlatego pięciornik krzewiasty zasługuje na szerokie rozpowszechnienie.

poniedziałek, 21 maja 2012

Jak zrobić dobry kompost


Jak zrobić dobry kompost

ogrodnik

Kompost to pełnowartościowy nawóz naturalny zawierającywszystkie potrzebne roślinom składniki, m.in.: próchnicę i biokatalizatory. Dodanie go ciężkiej gleby zapewnia również dobrą gruzełkowatą strukturę ziemi. Powstaje on w procesie rozkładu substancji organicznych przez bakterie i inne mikroorganizmy.

Do prawidłowego przebiegu tego procesu konieczne jest spełnienie określonych warunków:
- temperatura,
- wilgoć,
-dostęp powietrza.
Jeśli nie spełnimy powyższych warunków materiał zgnije zamiast stać się nawozem.
Do produkcji kompostu można wykorzystać prawie wszystkie resztki z ogrodu i mnóstwo odpadków kuchennych.
UWAGA!
Nie wolno wrzucać do kompostu chorych lub zaatakowanych przez szkodniki roślin. Rozniesiemy zarazę po całym ogrodzie!
Niektóre materiały należy odpowiednio przygotować. Przede wszystkim rozdrobnić grubsze kawałki np. gałęzie. Trawę dobrze jest najpierw trochę przesuszyć.
Wszystkie zgromadzone składniki dobrze wymieszać. Im większa jest ich różnorodność tym szybciej otrzymamy nasz upragniony nawóz. Wymieszanie grubszych elementów z drobniejszymi poprawia wentylację wewnątrz pryzmy kompostowej. Aby jeszcze bardziej przyspieszyć proces możemy dodać rozdrobnioną cegłę lub rozkruszone na proszek doniczki ceramiczne.
Jakość kompostu poprawia również dodanie do niego ziół, np.: pokrzywy, rumianku lub mniszka lekarskiego.
Najlepszym miejscem jest lekko zacieniony obszar pod drzewem.
Pryzma kompostowa powinna znajdować się w przewiewnym, ale jednocześnie zacisznym miejscu (bez przeciągów i silnego wiatru).
Do każdego kompostu należy dodać trochę ziemi, gotowego kompostu albo gotowy, dostępny w sklepach starter do kompostu.
Kompost możemy produkować na tzw. pryzmach kompostowych, w silosie kompostowym lub w kompostowniku termicznym.
Produkując kompost w sposób tradycyjny (pryzma lub silos) świeży kompost mamy już po kilku tygodniach. Jeśli poczekamy kilka miesięcy, otrzymamy wspaniałą ziemię kompostową.
W kompostowniku termicznym proces przebiega szybciej, bez dostępu tlenu.
Aby dowiedzieć się, czy nasz kompost jest już gotowy, możemy wykonać pewien test. Wziąć trochę kompostu do skrzynki i wsiać do niego pieprzycę. Jeśli po tygodniu pojawią się zielone listki – jest ok, jeśli żółte – kompost jeszcze nie „dojrzał” i czekamy dalej.
Uzupełniać materiał w kompostowniku możemy w zasadzie przez cały rok, ale zakładać kompostownik powinniśmy wiosną, najpóźniej wczesnym latem, ponieważ niska temperatura nie sprzyja procesowi rozkładu.
Przed użyciem kompost dobrze jest przesiać przez grube sito (może być takie budowlane), ponieważ grubsze kawałki rozkładają się wolniej. Po przesianiu duże kawałki możemy znów wrzucić do kompostu a otrzymany nawóz wykorzystać do poprawienia jakości życia naszych kochanych roślinek.
Powodzenia!

wtorek, 15 maja 2012

Narzędzia i technika cięcia


Narzędzia i technika cięcia

Czesław Rogala

W artykule przedstawiam podstawowe narzędzia do cięcia i prześwietlania koron drzew i krzewów owocowych. Stosując te narzędziado każdego wymagana jest inna technika cięcia.

Podstawowymi narzędziami do cięcia drzew i krzewów owocowych są sekatory i piłki ogrodnicze. W handlu znajdują się sekatory zwykłe i oburęczne. Działanie ich podobne jest do nozyc z tym , że jedno ostrze jest lekko zagięte co zapobiega wysuwaniu się ciętego pędu. Sekatorem zwykłym można odcinać pędy i drobne gałązki o średniey nie przekraczającej 2 cm. Sekator oburęczny ma przedłużone uchwyty co pozwala ciąć również grubsze gałęzie, jak piłą. Jest to narzędzie bardzo praktyczne, ponieważ nie wymaga dużego wysiłku, a samo cięcie trwa znacznie krócej.
Grubsze gałęzie i konary odcinamy piłą ogrodniczą z pałąkiem lub bez pałąka, zwaną "lisi ogon", którą pracuje się najwygodniej. Nową piłę należy dać do naostrzenia w zakładzie stolarskim lub ślusarskim. Najlepiej jest kupić piłę lub sekator renomowanej firmy, gdyż dobre narzędzie ułatwia pracę i zapewnia właściwe wykonanie zabiegu. Odpiłowując grube konary nie należy ciąć za blisko pnia, gdyż pozostałaby za duża, trudnogojąca się rana. Za daleko również nie można odcinać konarów bo pozostałby sęk zasychający i butwiejący. Najlepiej ciąć nieco skośnie, nad przynasadowym zgrubieniem gałęzi zwaną obrączką. Usuwaną gałąź należy podtrzymywać ręką podczas cięcia, w przeciwnym razie oderwie się wraz z paskiem kory pnia. Konar pod swoim ciężarem odchyla się tworząc szparę ułatwiającą piłowanie. Ewentualnie przy bardzo grubym i ciężkim konarze odcinamy go dwoma etapami: najpierw w półmetrowej odległości od pnia, a następnie pozostałą część konara.
Odcinając drobne gałązki pozostawia się niekiedy czop, z którego wyrosną nowe pędy. Najlepiej jest ciąć drzewa w dni such i słoneczne. Dla zapobieżenia infekcji przez grzyby i bakterie wszystkie większe rany po usuniętych gałęziach należy posmarować niezwłocznie specjalnymi preparatami. W sklepach ogrodniczych dostępne są Funaben 03PA, Dendromal 3PA, Nectec 03PA i inne. Bardzo skutecznie zabezpiecza ranę biała farba emulsyjna z dodatkiem 2% Miedzianu lub 2% Topsinu. Obydwa preparaty są w sprzedaży w sklepach ogrodniczych. Pamiętajmy o dokładnym wymieszaniu preparatów z farbą.


Autor Czesław Rogala
czeslawrogala110@gmail.com
http://ogrodrekreacja.blogspot.com

zrodlo artykulu www.artelis.pl



wtorek, 8 maja 2012

Zabawa we własnym ogrodzie - małe dzieci, duże dzieci.


Zabawa we własnym ogrodzie - małe dzieci, duże dzieci.

Czesław Rogala

Nie łatwo jest urządzić ogród dla całej rodziny i zaspokoić różnorodne potrzeby, tak by na niewielkim terenie powstały miejsca do wypoczynku i do zabawy. Dla dzieci ogród, w którym mozna szaleć do woli, biegać, wspinać się i chować ma nieocenioną wartość, tak jak zadowolenie dzieci dla rodziców.

Ogród odpowiedni dla dziecka to takie miejsce, gdzie czuje się bezpiecznie. Tajemnicze zakątki, kryjówki, pobudzają zmysły i twórcza wyobraźnię dziecka oraz zachęcają do aktywności ruchowej.
W dzisiejszych miastach coraz mniej jest niezagospodarowanych terenów, które mogłyby służyć jako place zabaw. A oczywiście ze względu na bezpieczeństwo dzieci nie mogą się bawić po prostu na ulicy. Mają więc coraz mniej ruchu i coraz więcej dzieci ma wady postawy. Dlatego o ile to możliwe postarajmy się im oddać do dyspozycji kawałek ziemi, miejsce gdzie mogłyby dać upust wrodzonej potrzebie ruchu, gdzie mogłyby skakać, biegać, huśtać się, zjeżdżać i wspinać się na drzewa.

Dogodne możliwości stwarza ogród będący otoczeniem domu, który powinniśmy wykorzystać w maksymalnym stopniu. Dzieci mają także w zależności od wieku różne potrzeby. O ile dla maluchów najważniejsza jest bliskość rodziców i dlatego piaskownicę urządzenia do ćwiczeń ruchowych czy miejsca do chowania się należy zaplanować blisko domu, o tyle dzieci starsze wolą skryć się w oddalonym kącie ogrodu, by bawić się według własnych pomysłów. Dzieci szybko rosną to wiedzą wszyscy rodzice, każdy nowy etap rozwoju niesie też ze sobą zmianę potrzeb dziecka. To czym dziecko chętnie się bawiło jeszcze tego lata, może całkowicie nudzić go w następnym roku. Dlatego też najkorzystniej jest urządzić kącik czy placyk zabaw aby potem można go było przystosować do innych zadań bez większego nakładu środków finansowych. Kupowanie urządzeń odpowiednich do konkretnego wieku dziecka i takich, których nie da się potem przystosować do innych celów, jak choćby zjeżdżalnie, warto kupić tylko wtedy gdy mamy więcej dzieci lub gdy te urządzenia możemy potem sprzedać lub komuś podarować.

Planujemy z wyprzedzeniem tak aby nie trzeba było co parę lat wszystkiego zmieniać. Młodzież i dorośli szukają w ogrodzie przede wszystkim ciszy i wypoczynku, ale miło jest od czasu do czasu urządzić w ogrodzie spotkanie towarzyskie. Konfliktu interesów da się uniknąć dzięki umiejętnemu rozplanowaniu miejsca i pory korzystania z ogrodu. Ponadto ważne jest aby wszyscy członkowie rodziny mogli razem bawić się w ogrodzie. Może to być gra w piłkę czy w kometkę, wspólne gonitwy albo zabawa w chowanego. Do tych zabaw potrzeba jest nieco więcej miejsca. Można w tym celu wykorzystać odpowiednio zaprojektowany podjazd do garażu, plac przed domem czy trawnik. To wszystko należy uwzględnić przy planowaniu i projektowaniu własnego ogrodu, tak samo dotyczy powierzchni trawiastych - zwykła darń nie wytrzyma zbyt dużego obciążenia biegami i szybko straci wygląd. Dobrym rozwiązaniem jest specjalna mieszanka traw odporna na deptanie (tzw. trawa boiskowa).





Autor Czesław Rogala
czeslawrogala110@gmail.com
http://ogrodyrekreacja.blogspot.com/

zrodlo artykulu www.artelis.pl